Lionel Messi, FC Barcelona - Manchester United

i

Autor: East News Lionel Messi cieszy się z gola w meczu Barcelona - Manchester United

FC Barcelona ZDEKLASOWAŁA Manchester United. Festiwal pięknych goli [ZOBACZ WIDEO]

2019-04-16 22:51

Choć piłkarze Manchesteru United po pierwszym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z FC Barcelona mieli całkiem spore szanse na nawiązanie walki z jednym z głównych faworytów do trofeum, to rywalizacja na Camp Nou nie pozostawiła złudzeń. Dzięki geniuszowi Lionela Messiego i cudownemu trafieniu Philippe Coutinho Barca zameldowała się w gronie czterech najlepszych ekip bieżącej edycji elitarnych rozgrywek.

Mecz FC Barcelona - Manchester United zapowiadał się naprawdę emocjonująco. Pierwsze spotkanie dostarczyło nadspodziewanie dużo wyrównanej walki. Przed starciem na Old Trafford eksperci w roli faworytów stawiali raczej Katalończyków. Zresztą nie tylko w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 2018/19, lecz także w całych rozgrywkach. "Czerwone Diabły" udowodniły jednak, że mimo mało doświadczonej w najważniejszych rozgrywkach kadry, są w stanie walczyć jak równy z równym z czołowymi zawodnikami na świecie. Gdyby nie samobójcze trafienie Luke'a Shawa, to podopieczni Ole Gunnara Solskjaera przynajmniej bezbramkowo by zremisowali. Tak, na Camp Nou udali się z minimalną stratą i wielkimi nadziejami.

Od samego początku Anglicy starali się udowodnić, że nie złożą broni i powalczą o awans do grona czterech najlepszych drużyn tegorocznej edycji. Po kilku odważniejszych atakach nadeszło jednak ostrzeżenie. Lionel Messi zagrał piłkę w pole karne, a tam wystartował do niej Ivan Rakitić. Chorwat padł w polu karnym, a sędzia Felix Brych dopatrzył się faulu Freda. Chwilę później Niemiec zabrał karnego gospodarzom po analizie VAR. To najwyraźniej rozwścieczyło największą gwiazdę Barcy. Messi wziął sprawy we własne ręce. W 16. minucie slalomem minął jak tyczki kilku rywali i mierzonym strzałem pokonał Davida De Geę. Cztery minuty później wykorzystał błąd golkipera i podwyższył na 2:0. Od tego momentu "Czerwone Diabły" straciły jakby nadzieję i do przerwy nie potrafiły nic konkretnego na boisku zrobić.

Druga połowa nie przyniosła większych zmian. Manchester United już nie wierzył w końcowy sukces. Co więcej, w 61. minucie przepięknym strzałem popisał się Philippe Coutinho. Brazylijczyk w ostatnim czasie był krytykowany za swoją grę, pojawiły się nawet głosy, że działacze chcą się go pozbyć. We wtorek pięknie odpowiedział krytyką, posyłając bombę nie do obrony w samo okienko bramki "Czerwonych Diabłów". Tym samym ustalił wynik na 3:0 i przypieczętował awans FC Barcelona do półfinału bieżącej edycji Ligi Mistrzów. W walce o finał "Duma Katalonii" zmierzy się z lepszym z pary FC Porto - Liverpool.

FC Barcelona - Manchester United 3:0 (2:0); pierwszy mecz 1:0, awans FC Barcelona
Bramki: Lionel Messi 16, 20, Philippe Coutinho 61

Żółta kartka: Suarez

Barcelona: Ter Stegen - Sergi Roberto (71. Semedo), Pique, Lenglet, Alba - Busquets, Arthur (75. Vidal), Rakitić - Messi, Coutinho (81. Dembele), Suarez

United: De Gea - Jones, Lindelof, Smalling, Young - McTominay, Pogba, Fred - Lingard (80. Sanchez), Martial (65. Dalot), Rashford (75. Lukaku)

Najnowsze