Czerwona kartka dla obrońcy Barcelony
Piłkarze Benfiki zaatakowali od początku i już w 20. sekundzie Barcelona znalazła się w tarapatach. Jednak przed stratą gola gości uratował Wojciech Szczęsny, który zachował czujność. Po dwudziestu minutach obrona Barcelony znów się zdrzemnęła. Cubarisi powalił na ziemię Pavlidisa, który wychodził na czystą pozycję. Arbiter nie miał wątpliwości i od razu pokazał obrońcy z Katalonii czerwoną kartkę. Zamieszanie po wykluczeniu zawodnika gości trwało chwilę. Gdy już wznowiono grę, Szczęsny ponownie uratował kolegów, tym razem świetnie broniąc strzał z rzutu wolnego!
Wojciech Szczęsny zachował koncentrację
Trener Hansi Flick nie dowierzał w to, co się wydarzyło. Po chwili dokonał zmiany. W miejsce Daniego Olmo wszedł nowy zawodnik – Ronald Araujo. Szczęsny cały czas był czujny. Odważnym wybiegiem ubiegł m.in. Schjelderupa, który faulował go w tej akcji. W końcówce pierwszej połowy polski bramkarz znów miał okazję się wykazać. Pokazał refleks i nie dał się zaskoczyć, gdy uderzał Akturkoglu. Sędzia doliczył pięć minut do pierwszej części, a ostatecznie przedłużył ją o osiem minut. Robert Lewandowski miał jedną sytuację, ale jego dobitkę wybronił bramkarz gospodarzy. Do przerwy Benfica remisuje bezbramkowo z Barceloną. Zapraszamy do śledzenia relacji z tego spotkania na sport.se.pl.
W piewszym składzie występują Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, który ma co robić w w Lizbonie. Za to jego kolega z Barcelony zszokował trenera! Co tam się wydarzyło?