Czesław Michniewicz, Robert Lewandowski

i

Autor: Cyfrasport Czesław Michniewicz, Robert Lewandowski

Wyciekło nagranie

Czesław Michniewicz musiał to zrobić. Miał do przekazania ważną wiadomość, zwrócił się do piłkarzy

2022-11-16 14:01

Do meczu otwarcia Polski podczas mistrzostw świata w Katarze został niespełna tydzień, a emocje narastają z każdym dniem. Najlepiej wie o tym Czesław Michniewicz, który pracuje już ze swoimi wybrańcami na zgrupowaniu. Gdy piłkarze zebrali się na obozie, musieli wysłuchać selekcjonera, który miał do przekazania ważną wiadomość przed mundialem.

Zgrupowanie reprezentacji Polski oficjalnie wystartowało w poniedziałek, ale piłkarze pojawiali się w Warszawie o różnych godzinach. Niektórzy byli obecni już w niedzielę, z kolei inni mieli problemy z dojazdem i pojawili się w hotelu dopiero wieczorem, już po pierwszym treningu kadry. To sprawiło, że Czesław Michniewicz dopiero we wtorek mógł na spokojnie porozmawiać ze swoimi wybrańcami. Na mundial powołał 26 piłkarzy, a dodatkowe miejsce przeznaczył dla czwartego bramkarza - Kacpra Tobiasza. Ten nie będzie w oficjalnym składzie, ale będzie trenował z reprezentacją. W związku z tym selekcjoner drugiego dnia zgrupowania zebrał wszystkich 27 zawodników i do nich przemówił.

Czesław Michniewicz miał do przekazania ważną wiadomość. Zwrócił się do piłkarzy

Jego wystąpienie zarejestrowały kamery "Łączy nas piłka". W tradycyjnym vlogu ze zgrupowania kadry pokazano fragmenty przemowy selekcjonera przed mundialem, która miała zmotywować piłkarzy. - Przyjechaliśmy tutaj, żeby zrobić wynik. Żeby zrobić wynik, który zapisze się w historii. Porażkę łatwo zapisać, ale my nie chcemy przegrywać. My chcemy wygrać - rozpoczął 52-latek. Po chwili odniósł się do ostatnich problemów wokół kadry, które nasilały się właściwie z dnia na dzień.

- Wszyscy myślą, że stadion się zawalił, gdzieś tam jeszcze coś po drodze, że my nie mamy szans. A ja uważam, że inaczej. Im gorzej, tym lepiej, chłopaki. Lepiej się pracuje w takiej atmosferze, jak nikt nie pompuje balonika. Oprócz tego balonu tam na Legii z boku, co napompowali dwa balony, to żadnych balonów nie pompują w Polsce - stwierdził Michniewicz. Wytłumaczył, że jeden balon na Legii osłania boisko treningowe, a drugi kort tenisowy "dla Igi". - A reszta? "Nie mają szans", "Po co jadą?", "Szkoda paliwa" i tak dalej. I super. To jest dla nas idealna sytuacja - zakończył selekcjoner. W poniższej galerii zobaczysz zdjęcia z przyjazdu polskich piłkarzy na zgrupowanie:

QUIZ! Ile wiesz o piłkarskich mistrzostwach świata?

Pytanie 1 z 15
Kiedy odbyły się pierwsze mistrzostwa świata?
Najnowsze