W piątek Portugalia uległa reprezentacji Bułgarii 0:1. Cristiano Ronaldo w drugiej odsłonie meczu miał okazję do wyrównania. Ustawił piłkę na jedenastym metrze, ale przegrał wojnę nerwów z Władimirem Stojanowem. Dla Bułgara to zresztą w karierze nie pierwszyzna. W barwach Łudogorca Razgrad zatrzymał gwiazdora Realu Madryt w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Cristiano Ronaldo znowu zostanie ojcem?
Inna sprawa, że sędzia spotkania Portugalii z Bułgarią prawdopodobnie nie do końca zdążył zapoznać się z przepisami. Ewentualnie cierpi na poważną chorobę oczu. Stojanow nie tyle bowiem złamał przepisy, co tuż przed wykonaniem jedenastki skrócił kąt o połowę. Tak to sobie można bronić, ale karne w piłce ręcznej.
Dla Ronaldo to trzecia jedenastka zmarnowana w ostatnim miesiącu. Wcześniej nie trafiał również w starciach z Malagą oraz Sevillą. Pokonał tylko bramkarza UD Las Palmas. To absolutna nowość, jeśli przypomnimy sobie, że jeszcze jesienią zeszłego roku jego skuteczność z jedenastu metrów przekraczała 90%.
CR7 stracił formę, bo czeka na kolejne dziecko?
Prasa hiszpańska nie ma więc wątpliwości - CR7 głową jest zupełnie w innym miejscu, niż na murawie. Spekuluje się, że nagła obniżka formy wynika z faktu, że Portugalczyk ponownie ma zostać ojcem. Kobiecie, która urodzi kolejne dziecko gwieździe Realu, piłkarz ma zapłacić ponoć milion euro.