Stąd bierze się spokój Szczęsnego w bramce Barcelony
Wojciech Szczęsny był przez kilka miesięcy talizmanem Barcelony. Polski bramkarz nie przegrał 22 meczów z rzędu od momentu debiutu i był to najlepszy wynik w historii klubu wśród bramkarzy i jeden z najlepszych w ogóle. Niestety, w 23. meczu w barwach Barcelony Szczęsny nie zdołał uchronić swojego zespołu przed porażką, choć nie będzie miała ona większych konsekwencji dla klubu - „Duma Katalonii” przegrała z Borussią Dortmund 1:3, ale dzięki wygranej 4:0 w pierwszym meczu awansowała do półfinału Ligi Mistrzów, w którym zmierzy się z Interem Mediolan. Jest oczywiste, że jeden przegrany mecz nie sprawia, że Hiszpanie przestali zachwycać się postawą polskiego bramkarza, bo w dużej mierze dzięki niemu klub wciąż ma szansę na potrójną koronę. Portal „L'Esportiu” próbuje przybliżyć kibicom sekret tak dobrej postawy Szczęsnego na boisku.
Nagle gruchnęły niepokojące wieści o Wojciechu Szczęsnym! W Barcelonie biją na alarm
Jedną z cech Wojciecha Szczęsnego, na jaką zwracają uwagę Hiszpanie, jest jego spokój między słupkami Barcelony. Bierze się on m.in. z doświadczenia, które zdobywał, grając w czołowych klubach Europy – Arsenalu, Romie oraz Juventusie. – Z wiekiem lepiej radzisz sobie z presją.(...) Staram się pokazać doświadczenie, które mam i zachować spokój – mówił niedawno sam zainteresowany. Jednak spokój Szczęsnego, a przez to i dobra postawa na boisku, może brać się również z czego innego, a o czym również sam opowiadał.
Inter pręży muskuły przed Barceloną. Jak odpowie Robert Lewandowski?
Całkiem niedawno Wojciech Szczęsny ujawnił, że dużo medytuje, również w szatni, z czego wynikła niedawno zabawna sytuacja – syn Marca Andre ter Stegena zapytał się taty, czemu Szczęsny... śpi w szatni, gdyż zobaczył go właśnie w trakcie medytacji. Polski golkiper przyznaje, że medytuje już od dawna i pozwoliło mu to na całkiem inne spojrzenie na życie. – Zacząłem dawno temu, kiedy przeprowadziłem się do Włoch. Pomaga mi to skupić się na piłce nożnej, a także na moim codziennym życiu z rodziną i dziećmi. Gorąco polecam medytację wszystkim profesjonalistom. Daje ci inną perspektywę i sprawia, że zmieniasz swoje nastawienie. Myślę, że gracze mogą naprawdę poprawić swoje umiejętności i zdolności, naprawdę dobrze jest wiedzieć, jak radzić sobie z presją – mówił Szczęsny, którego słowa przytacza portal Sport.pl.
