Brazylijczyk niczemu nie jest ponoć winny. Podpisywał co prawda osobiście dokumenty, ale ostatecznie na ławie oskarżonych zasiedli tylko prezydenci Barcy. Sandro Rosell - grozi mu nawet siedem lat więzienia! - oraz Jose Maria Barthomeu - dwa lata. Dodatkowo kara finansowa wisi też nad katalońskim klubem. "Blaugrana" w najgorszym wypadku, za "schowanie" przed fiskusem 13 milionów euro, może zapłacić nawet dodatkowe dwadzieścia. Biorąc jednak pod uwagę, że i tak nie mogą do końca roku dokonywać żadnych transferów - kara od FIFA - specjalnie podobnego wyroku nie odczują.
Arsenal - Liverpool 4:1! Totalna demolka na Emirates!
Zabawny jest więc wątek Neymara w roli świadka. Przecież Brazylijczyk nie obciąży swojego pracodawcy. W podobne rozwiązanie chyba nikt nie wierzy. Po co marnować więc ktoś postanowił marnować jego czas?
Co ciekawe wyrok może też wpłynąć na historię futbolu. Jeśli Barca naprawdę zmuszona będzie dopłacić 33 miliony euro, Neymar automatycznie stanie się najdroższym futbolistą w historii ludzkości.
I weź tu rób rankingi...
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail