Adam Nawałka, który w czwartkowy wieczór wraca do Polski z wakacji, wydaje się być głównym kandydatem do objęcia funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Tak czy inaczej, wybór zostanie dokonany w ciągu najbliższych dni, a prezentacja odbędzie się prawdopodobnie na PGE Narodowym. Biało-czerwoni nie mają selekcjonera od końca grudnia, gdy PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, na jego prośbę. Portugalczyk objął funkcję trenera Flamengo Rio de Janeiro, a w Polsce spadła na niego duża fala krytyki za odejście z reprezentacji w ważnym dla niej momencie.
Adam Nawałka przyleciał do Polski
Nowy trener kadry będzie miał niewiele czasu, ponieważ już 24 marca reprezentację czeka na wyjeździe półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do mistrzostw świata. Zwycięzca tego spotkania zmierzy się w finale barażowym 29 marca u siebie z lepszym z pary Szwecja - Czechy. Prezes PZPN Cezary Kulesza od ponad tygodnia prowadzi rozmowy z kandydatami. W miniony weekend rozmawiał m.in. z Fabio Cannavaro, ale dość szybko okazało się, że słynny Włoch ma raczej jednak inne plany i nie poprowadzi polskiej kadry. Podobnie jak kilku innych znanych zagranicznych trenerów, łączonych w mediach z biało-czerwonymi.
NIE PRZEGAP! Co za gol Polaka we Włoszech! Pierwszy gol Krzysztof Piątka w Fiorentinie [WIDEO]
Jeżeli wybór nie padnie na obcokrajowca, nieaktualna stanie się jedna z koncepcji branych pod uwagę w PZPN - tzw. mieszana, z zagranicznym selekcjonerem otoczonym polskimi współpracownikami, byłymi reprezentantami kraju. Ci młodzi trenerzy mieliby uczyć się przy "rutyniarzu" warsztatu i w przyszłości przejąć po nim stery w reprezentacji. Tuż po rozstaniu Sousy z kadrą narodową faworytem był Nawałka (prowadził biało-czerwonych do lipca 2018 roku), którego chętnie widziałoby z powrotem wielu doświadczonych kadrowiczów. Z informacji PAP wynika, że za takim rozwiązaniem optują praktycznie wszyscy czołowi piłkarze obecnej reprezentacji, mający w niej duży staż.
Władze PZPN nie mogły jednak spotkać się dotychczas z 64-letnim szkoleniowcem z Krakowa, który doprowadził kadrę do ćwierćfinału Euro 2016, ponieważ przebywał na wakacjach na Malediwach. W czwartkowy wieczór wraca do Polski i wkrótce ma rozmawiać z prezesem Kuleszą. Nawałka wydaje się być faworytem, choć to wcale nie oznacza, że obie strony się porozumieją. Z informacji PAP wynika, iż mogą być pewne rozbieżności dotyczące obsady sztabu współpracowników tego doświadczonego trenera.
Kto zostanie następcą Sousy?
Kto, jeśli nie Nawałka? Od kilku dni w kuluarach PZPN krążą najczęściej jeszcze dwa nazwiska - trenera Górnika Zabrze Jana Urbana oraz szkoleniowca reprezentacji do lat 21 Macieja Stolarczyka. Jeżeli chodzi o datę wyboru, najczęściej pojawia się termin 19 stycznia, gdy zbierze się zarząd PZPN. Niewykluczone jednak, że nowy selekcjoner będzie znany już w poniedziałek. Dziennikarze będą mieli okazję spotkać się z następcą Sousy - prezentacja ma odbyć się na PGE Narodowym.
NIE PRZEGAP! Koszmarny powrót Bartłomieja Drągowskiego. Zawalił bramkę i wyleciał z boiska