"Daily Mail" jest przekonany, że jedynym poważnym zagrożeniem ze strony Polaków będzie dziś wieczorem Robert Lewandowski. Naszą reprezentację brytyjscy dziennikarze określają mianem „drużyny jednego gracza” i przewidują „ciężką noc” dla pary swoich środkowych obrońców, Gary’ego Cahilla i Phila Jagielki.
Brytyjski dziennik zwraca też uwagę na ciężkie zadanie Leightona Bainesa, który będzie musiał zatrzymać po swojej stronie boiska Jakuba Błaszczykowskiego. Anglicy doceniają również parę naszych środkowych pomocników, ze szczególnym uwzględnieniem Grzegorza Krychowiaka.
Anglia - Polska. Trafimy do trzeciego koszyka el. Euro 2016? To mało prawdopodobne
„Guardian” z kolei w swojej przedmeczowej zapowiedzi zestawił młodego Polaka w parze z Waynem Rooneyem, przewidując, że ich starcia w środkowej strefie boiska będą miały kluczowy wpływ na przebieg meczu.
O ile docenia się nasz potencjał w ofensywie, Anglicy nie zostawiają jednak suchej nitki na defensywie reprezentacji Polski – wyciągając wnioski z naszej porażki w Kijowie, są przekonani, że uda się ją rozmontować kilkoma szybkimi podaniami po ziemi.
Polska - Anglia. Transmisja live w TV i online. Jak obejrzeć na żywo mecz reprezentacji z Anglią?
Brytyjskim mediom daleko jednak do beztroskiego optymizmu. BBC Sport przypomina słynny „zwycięski remis” Polaków na Wembley z 1973 roku, który kosztował Anglików awans na Mistrzostwa Świata. Brytyjscy dziennikarze przypominają też prześladującą kadrę od 2007 roku „zmorę chorwacką”. W eliminacjach do Euro 2008 Anglicy przegrali na Wembley z Chorwacją 2-3 i nie zakwalifikowali się do turnieju głównego.
Dla Anglików wtorkowy mecz ma symboliczny wymiar – jedynym człowiekiem, który pamięta feralną wpadkę z Chorwatami, jest w ich kadrze Steven Gerrard, który dziś wieczorem zagra w reprezentacji po raz 107, tym samym wyprzedzając w tej klasyfikacji Sir Bobby’ego Charltona. Nagłówki sportowe największych gazet – zarówno „Guardiana” jak i „Timesa” zamieszczają zdjęcie kapitana. Gerrard do spotkania podchodzi z nawyższym skupieniem; w wywiadach zarzeka się, że do powtórki z 2007 roku nie dojdzie, a jeżeli Anglikom uda się dziś pokonać Polskę i awansować na MŚ, będzie „najbardziej dumnym człowiekiem w Anglii”.
El. MŚ 2014. Grupy eliminacyjne - kto awansuje na Mundial? ANALIZA
Brytyjskie media sporo miejsca poświęcają też liczbie Polaków, jaka pojawi się dzisiaj na Wembley. FA – angielski związek piłkarski – ze względu na wielkie zainteresowanie meczem wśród polskich kibiców zwiększył pulę biletów dla Polaków do 20 tysięcy. Jednak według nieoficjalnych danych, polskich kibiców na mogącym pomieścić 80 tyś ludzi stadionie będzie jeszcze więcej – polska imigracja to pierwsza mniejszość etniczna zamieszkująca Wielką Brytanię. Zarówno trener Anglików, Roy Hodgson, jak i kapitan Steven Gerrard z szacunkiem wypowiadają się o zaangażowaniu polskich kibiców w grę reprezentacji, szczególnie biorąc pod uwagę, że Polacy na awans nie mają już szans. Wembley przygotowuje się dziś na polskie oblężenie!