Po Euro 2024 podopieczni Michała Probierza rozpoczęli zmagania w Lidze Narodów. Biało-czerwoni na początku rywalizacji podejmowali Szkocję, z którą wygrali w ostatnich minutach po bezbłędnie wykonanym rzucie karnym przez Nicolę Zalewskiego. W kolejnych dwóch spotkaniach ekipa z Robertem Lewandowskim na czele nie była już tak skuteczna. Najpierw odnieśli porażkę z Chorwacją, po perfekcyjnej bramce z rzutu wolnego przez Lukę Modricia, a następnie musieli uznać wyższość Portugalii, z którą przegrali 3:1. Wówczas honorowe trafienie dla Polski zaliczył Piotr Zieliński.
Najbliższe spotkania dla zespołu prowadzonego przez Probierze nie zapowiadają się na łatwe, a poza tym mają ogromną wagę, ponieważ od nich będą zależały dalsze losy Polski w tych rozgrywkach.
Cezary Kulesza nie ma co do tego wątpliwości. Optymistycznie nastawiony prezes PZPN przed starciem z Portugalią
5 listopada została udostępniona lista powołanych przez Probierza. Nie zabrakło niespodzianek, jednak najważniejsze w trakcie tego zgrupowania są punkty, które muszą zdobyć reprezentanci Polski, aby utrzymać się w elicie. Zespół z Lewandowskim na czele aktualnie zajmuje 3. miejsce w grupie 1 z dorobkiem czterech punktów. Różnica do drugiej, jak i czwartej lokaty jest taka sama. Trzecie miejsce to baraże o utrzymanie, natomiast czwarta pozycja do spadek do dywizji B. Cezary Kulesza w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznał, ze jest optymistycznie nastawiony przed starciem z Portugalią. - Portugalia to zespół naszpikowany gwiazdami, ale w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Jedziemy tam, aby powalczyć i wrócić z kompletem punktów. Zmiana pokoleniowa jest nieunikniona. Trener obserwuje zawodników w Ekstraklasie, robi notatki i konsultuje się ze sztabem. Każdy, kto pokaże się z dobrej strony, może liczyć na powołanie - przekazał prezes PZPN.