Michał Probierz został w mocnych słowach oceniony przez byłego reprezentanta Polski. Marek Koźmiński w rozmowie z "TVP Sport" nie ukrywał, że jest bardzo zawiedziony wyborami trenera. Padają mocne słowa!
Marek Koźmiński uderza w Michała Probierza. Poszło o powołania
Jak powiedział Koźmiński w rozmowie z TVP Sport, selekcjoner powołując kadrę na spotkania drużyny narodowej. Jak mówi były reprezentant Polski, powrót Bogusza świadczy o małej niekonsekwencji ze strony selekcjonera. Tak samo traktuje sprawę Bartosza Slisza, który wrócił do teamu "Biało-Czerwonych".
- Jeżeli został skreślony przy ostatnich powołaniach, to co się takiego wydarzyło, że teraz do kadry wrócił? Nie zrobił niczego więcej niż wcześniej. W Stanach Zjednoczonych jest gwiazdą w lidze MLS, ale w tym sezonie błyszczy od początku. Jest to kompletna niekonsekwencja w działaniu selekcjonera, zresztą nie pierwsza, choć przykro mi to mówić. Slisz dostał wiele szans w drużynie narodowej i nie potrafię sobie przypomnieć jego dobrych występów - powiedział Koźmiński.
Jak mówi Koźmiński, eksperymenty w powołaniach Probierza także nie są najlepsze.
- Przestało to być elitarne miejsce. Trafiają do niej zawodnicy, którzy zagrali kilka spotkań w Ekstraklasie. Jeśli policzymy wszystkich nowych zawodników, których powołał Probierz, to wychodzi na to, że tylko Kacper Urbański się sprawdził. Będę wracał do historii Patryka Pedy. Początkowo chciał z niego zrobić zbawcę reprezentacji, a potem "wrzucił" go do gnojówki. Dzisiaj chłopak praktycznie nie istnieje jako zawodnik - powiedział Koźmiński.