Fernando Santos oficjalnie objął stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Ma pracować z polskimi piłkarzami do 2026 roku. Portugalczyk w przeciwieństwie do swojego rodaka Paulo Sousy, będzie w tym czasie mieszkał w naszym kraju.
Cezary Kucharski o Fernando Santosie: Ma jaja
- Jest zaskoczenie, ale bardzo pozytywne wyborem Fernando Santosa. To trener z dużym nazwiskiem, który ma dużo doświadczenia i sukcesów na koncie – komentuje nominację Santosa Cezary Kucharski, były piłkarz i agent Roberta Lewandowskiego, dobitnie podkreślając dokonania trenerskie Santosa. - Do tej pory piłkarska reprezentacja nie miała takiego szkoleniowca, tylko w reprezentacjach siatkówki mieliśmy trenerów tej klasy - dodał.
Santos zaimponował Kucharskiemu podczas ostatniego mundialu, mimo że Portugalia doszła tylko do ćwierćfinału turnieju. - Sadzając Cristiano Ronaldo na ławce, pokazał, że ma jaja i dużo wigoru jak na 68 lat. Ta sytuacja była dla mnie symptomatyczna i pokazała, że nie bał się wyjść ze strefy komfortu, jaka zawsze daje obecność na boisku kogoś tak wybitnego jak Ronaldo. Uważam, że Santos wciąż jest trenerem bardzo energetycznym. A jeśli dał radę z Ronaldo, to trudno mi sobie wyobrazić, żeby sobie nie poradził z Lewandowskim, skoro pracował z takimi samymi samymi gwiazdami jak on, czy większymi - mówi.
Kucharski o mieszkaniu przez Santosa w Polsce: To istotna zmiana
Kucharski zwraca uwagę na ważną rzecz w kontrakcie PZPN z Portugalczykiem – Santos na czas pracy będzie mieszkał w Polsce.
- Zamieszkiwanie w kraju gdzie się pracuje świadczy o pełnej identyfikacji z tym krajem. Szkoleniowiec powinien tu mieszkać, po to żeby rozumieć Polaków i obserwować też naszą ligę. To bardzo istotna zmiana. Kulesza zrobił to, czego nie zrobił Boniek w przypadku Paulo Sousy – podkreśla Kucharski.
Mają specjalny plan na Jakuba Kiwiora w Arsenalu. Menadżer zdradził szczegóły, tak będzie grał Polak
Zobacz najlepsze memy po objęciu Fernando Santosa reprezentacji Polski.