Wczorajszy dzień zakończył się niezwykle niepokojąco dla wszystkich fanów nie tylko West Hamu, ale przede wszystkim reprezentacji Polski. 36-letni bramkarz poczuł ból w kolanie w zasadzie na sam koniec rozgrzewki przed meczem z WBA i w ostatniej chwili zadecydowano, że nie wystąpi on w tym spotkaniu. Ostatecznie West Ham wygrał z WBA 3:1 i zapewnił sobie prawo gry w europejskich pucharach (choć wciąż nie wiadomo, czy będzie to Liga Europy, czy Liga Konferencji) i ewentualny brak Fabiańskiego w ostatnim meczu sezonu Premier League może nie być tak odczuwalny. Inaczej sprawa wygląda w przypadku reprezentacji Polski i nadchodzącego Euro 2021.
Angielskie media podają coraz gorsze wieści
Wszystko wskazuje na to, że uraz Łukasza Fabiańskiego jest na tyle poważny, że nie wystąpi on w ostatniej kolejce Premier League w meczu przeciwko Southampton, który odbędzie się 23 maja. Tak informuje portal "Claret&Hugh", który specjalizuje się w sprawach związanych z West Hamem. Problem w tym, że już dzień później rozpocznie się zgrupowanie reprezentacji Polski w Opalenicy, które ma przygotować naszych zawodników na Euro 2021.
Czy występ Łukasza Fabiańskiego na mistrzostwach Europy jest zagrożony? Na razie brak potwierdzonych informacji w tym temacie, jednak wieści, że zawodnik nie będzie zdolny do gry tuż przed rozpoczęciem przygotowań do Euro, może napawać kibiców obawami. Więcej informacji na ten temat powinno pojawić się w najbliższym czasie.