Jan Tomaszewski od dawna powtarzał, że jego zdaniem selekcjoner powinien być jak żona Cezara. Jego zdaniem trener reprezentacji powinien mieć nieskazitelny wizerunek. Uderzał w ten sposób w osobę Czesława Michniewicza. Legendarny bramkarz reprezentacji Polski odnosił się do wątpliwej sprawy związanej z tzw. "aferą 711". Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że Fernando Santos, który został nowym selekcjonerem reprezentacji, także miewał problemy z prawem.
Fernando Santos był skazany. Poważna rysa na wizerunku
Jak przypomniał Szymon Jadczak, Fernando Santos też miał problemy z prawem. Portal Sabado.pt informował o tym, że selekcjoner był skazany za unikanie płacenia odpowiedniej stawki podatkowej. Założenie firmy "Femacosa" pozwoliło mu zmniejszenie zobowiązań podatkowych. W ten sposób oszukiwał swój kraj.
Jego postępowanie zostało uznane jako przestępstwo. Fernando Santos musiał zapłacić 4,5 miliona dolarów kary. Zaakceptował ten wyrok. W Portugalii mówiono wtedy, że doszło do kryzysu wartości etycznych w futbolu.
- O nie... A miało być tak spokojnie - napisał Szymon Jadczak na Twitterze.
Kiedy Fernando Santos zostanie ogłoszony jako selekcjoner?
Fernando Santos przyleciał do Polski w poniedziałek 23 stycznia. Jako selekcjoner zostanie ogłoszony podczas wtorkowej konferencji prasowej na Stadionie Narodowym.