Tym razem Robert Lewandowski zakończył mecz FC Barcelona bez zdobyczy bramkowej, ale zanotował asystę przy jednym z czterech goli zdobytych przez zespół. Polak ponownie zebrał dobre opinie za swój występ i może być zadowolony z początku sezonu, bo jego forma zdecydowanie wróciła na wysoki poziom. Niestety nie do końca było to widać podczas meczów reprezentacji Polski w dwóch pierwszych spotkaniach Ligi Narodów. Choć Lewandowski zdobył bramkę w meczu przeciwko Szkocji, nie był wyróżniającą się postacią na boisku.
Hajto krytykuje Lewandowskiego
A dużą krytykę kapitan reprezentacji Polski zebrał przede wszystkim za swój występ w starciu z Chorwacją. Co prawda cała drużyna zagrała słabo, ale Lewandowski nie zrobił zbyt wiele, aby "pociągnąć" grę zespołu. I wielu ekspertów zauważa kolejny raz, że napastnik w trudniejszych momentach nie robi różnicy w kadrze. W programie "Cafe Futbol" wrócono do tematu meczów reprezentacji. Tomasz Hajto zauważył, że wśród wielu piłkarzy nie ma dużego zaangażowania podczas meczów kadry. Wymienił tu m.in. Lewandowskiego.
Lewandowski się nie angażuje?
- Trudno zauważyć u zawodników taką motywację, jaką widać w klubach. W Barcelonie jest inny Robert Lewandowski, który biega i walczy niż w reprezentacji - stwierdził były reprezentant Polski. Hajto zdecydował się na porównanie Polaków do Gruzinów. - Gruzja jednak może zawodnikami z bardzo słabych klubów osiągać wyniki. Tam z bólu każdy z graczy wymiotował. U nas piłkarze schodzą na wywiady bez zmęczenia - ocenił piłkarski ekspert i nie omieszkał przytoczyć przykładu Nicoli Zalewskiego, który nie tylko jego zdaniem był największym wygranym ostatniego zgrupowania.