Bundesliga. Adam Matuszczyk huknął jak z armaty - WIDEO

2010-10-04 7:15

Rzadko strzela gole, ale jak już trafi, to ręce same składają się do oklasków. Adam Matuszczyk (21 l.) huknął w okienko z taką siłą, że mało nie rozerwał siatki. Szkoda tylko, że mimo jego trafienia FC Koeln przegrało 2:3 z Freiburgiem i spadło do strefy spadkowej.

Reprezentant Polski strzelił gola w 50. minucie, wyrównując na 2:2. Przed polem karnym dopadł do odbitej piłki i uderzył potężnie z półwoleja.

To był jego trzeci gol w Bundeslidze (pierwsze dwa zdobył w poprzednim sezonie w jednym meczu - z Hoffenheim). Niestety, FC Koeln nie zdołało wywieźć z Freiburga nawet jednego punktu.

Przeczytaj koniecznie: Puchar Ligi Mistrzów w Warszawie

- Początek meczu przespaliśmy, ale zdołaliśmy się podnieść i kiedy strzeliłem tego gola, byłem niesamowicie szczęśliwy. Jednak co z tego, skoro i tak wróciliśmy do domu z niczym? - narzekał po meczu Matuszczyk.

- Po mojej bramce mieliśmy nawet okazje, żeby wyjść na prowadzenie, ale potem znów straciliśmy głupiego gola. Chyba za bardzo chcieliśmy...

FC Koeln rozczarowuje, a zachwycać nie przestaje FSV Mainz. Zespół z Moguncji miał bronić się przed spadkiem, ale wygrał wszystkie siedem meczów, wyrównując rekord Bundesligi (wcześniej Bayern i Kaiserslautern też wygrały siedem pierwszych spotkań w sezonie). Tym razem Mainz pokonało Hoffenheim (4:2).

Najnowsze