Mateusz Borek mówi wprost, tu nie ma co dyskutować
Matty Cash wzbudza emocje, bo każdy się dziwi, jak to jest możliwe, że selekcjoner kadry nie powołuje piłkarza, który występuje w lidze angielskiej. - Dyskutowanie o zasadności powołania dla zawodnika Premier League uważam za zbędne - powiedział Matesz Borek w programie w Kanale Sportowym. - To jest mówił klasyk: oczywista oczywistość. Mówimy o zawodniku, który w tym sezonie ma 19 meczów na poziomie Premier League, 25 łącznie, w tym 5 występów w Champions League. Wydaje mi się, że powołujemy zawodników, którzy znaczą w świecie dużo lub bardzo dużo mniej od Casha. Powiedzmy, że tematu Casha uczepiliśmy się kilka miesięcy temu. I za każdym razem, gdy nie było go, nawet jeśli był kontuzjowany lub to zdrowie nie było na 100 procent. Największą tajemnicą i kością niezgody pozostanie ten tydzień przed powołaniami kadry do mistrzostw Europy - przypomniał.
Marcin Żewłakow o bazie obrońcy angielskiego klubu
Czy trener Probierz tym razem nie zapomni o Cashu i znajdzie dla niego miejsce nie tylko w szerokiej kadrze, ale także w pierwszym składzie drużyny narodowej? - W meczu z Litwą, czy Maltą chciałbym zobaczyć kilka momentów tego zawodnika, które pomagają drużynie - dodał Marcin Żewłakow w Kanale Sportowym. - To jest baza do tego, abyśmy poszli dalej. Nie chcemy zawodnika, który zaora przeciwnika w jednym, czy drugim meczu. Chcemy zobaczyć coś, co Matty Cash wnosi do reprezentacji - podkreślił, a Mateusz Borek podsumował: - Wykorzystując brzmienie nazwiska: on musi "scashować" swoje umiejętności piłkarskie w najbliższych dwóch meczach - ocenił słynny komentator.
- Dyskutowanie o zasadności powołania dla zawodnika Premier League uważam za zbędne. To jest mówił klasyk: oczywista oczywistość. Mówimy o zawodniku, który w tym sezonie ma 19 meczów na poziomie Premier League, 25 łącznie, w tym 5 występów w Champions League - powiedział Matesz Borek w programie w Kanale Sportowym.