Szczęsny powinien wrócić do kadry? Tomaszewski zabrał głos
Reprezentacja Polski wkrótce rozpocznie zmagania w eliminacjach do mistrzostw świata 2026, które odbędą się w Ameryce Północnej. Pierwsze spotkania zaplanowano na marzec 2025 roku: 21 marca Polacy zmierzą się z Litwą, a 24 marca z Maltą. Oba mecze odbędą się na polskich stadionach. W kolejnych miesiącach drużyna prowadzona przez Michała Probierza stawi czoła takim rywalom jak Finlandia oraz przegrany z pary Hiszpania/Holandia w Lidze Narodów.
Wojciech Szczęsny, obecnie bramkarz FC Barcelona, znajduje się w doskonałej formie, co skłania do rozważań nad jego powrotem do reprezentacji. Pomimo wcześniejszego zakończenia kariery reprezentacyjnej, jego aktualne występy w klubie sugerują, że mógłby wnieść wiele do drużyny narodowej.
- Zakończył karierę, potraktował Barcelonę jako pomoc, bo namówił go do tego Robert Lewandowski. Zobaczymy, co zrobi. Barcelona nie wie, czy Pena zostanie i podpisze nowy kontrakt. To jest czeski film. Nikt nic nie wie. Wojtek jest pierwszym bramkarzem w tym momencie i się tym bawi. Czy będzie chciał kontynuować karierę po zakończeniu sezonu? Nawet on chyba tego nie powiedział. Na ten moment gra i to wszystko, co można powiedzieć – powiedział Jan Tomaszewski w Futbologii Przemka Ofiary.
El. MŚ 2026: Malta? Litwa? „Orły Górskiego” by z nimi wygrali!
Polacy zmierzą się z Maltą i Litwą i fani liczą na sześć punktów w tych meczach. Zdaniem Tomaszewskiego sześć punktów w marcowych meczach to obowiązek!
- Moim zdaniem nie powinien wrócić do reprezentacji, skoro został już pożegnany. Mamy spotkania z Maltą i Litwą, ale to i „Orły Górskiego” mogłyby grać i by wygrali – dodał.
Decyzja o ewentualnym powołaniu Szczęsnego należy do selekcjonera Michała Probierza. Jego doświadczenie i umiejętności mogą okazać się kluczowe w walce o awans na mundial. Kibice z niecierpliwością oczekują na ostateczną decyzję, mając nadzieję, że najlepsza możliwa kadra poprowadzi Polskę do sukcesu w eliminacjach.