Musi pomagać Santosowi autorytetem
Polska była faworytem do wygrania grupy eliminacyjnej mistrzostw Europy. Jednak pod wodzą nowego selekcjonera Fernando Santosa nasi piłkarze zaliczyli falstart. Mają w dorobku trzy punkty i zajmują... przedostatnie miejsce. Za naszymi plecami są tylko Wyspy Owcze, z którymi zagramy we wrześniu na Stadionie Narodowym. - Chciałbym zobaczyć Roberta Lewandowskiego w kadrze takiego jak w Barcelonie, gdy rozmawia z młodymi piłkarzami i ich instruuje - mówi Jerzy Dudek w rozmowie z naszym portalem. - Chciałbym widzieć, że mocno zależy mu na rozwoju talentów i zespołu. „Lewy” widzi i czuje, którzy młodzi zawodnicy mają potencjał, ale jeszcze mają problem z podjęciem decyzji i odpowiedzialności. Tak robił Cristiano Ronaldo w kadrze Portugalii, gdy widział, że trenerowi Fernando Santosowi brakuje czasami wigoru. Szczególnie, gdy jest bariera językowa. Robert musi pomagać trenerowi swoim autorytetem. Mam nadzieje, że dopracuje to - wyznał były bramkarz.
W kadrze często jest nieobecny duchem
Były kadrowicz tak ocenia postawę Lewandowskiego w reprezentacji Polski. - Mam wrażenie, że w drużynie narodowej jest często nieobecny duchem, często stoi i czeka - analizuje. - W Barcelonie za to schodzi do drugiej linii robiąc przewagę. Wiem, że Barca to nie kadra. Jednak z takimi przeciwnikami jakich mamy w grupie eliminacji EURO 2024, musi to robić. To są te momenty, które pokazują lidera zespołu! - uważa legendarny bramkarz reprezentacji Polski.
To wtedy Lewandowski przestanie grać w reprezentacji Polski? Boniek nie ma wątpliwości, wskazał datę