Johann Cruyff uhonorowany! Amsterdam w 14. minucie oddał cześć idolowi! [WIDEO i ZDJĘCIA]

2016-03-25 22:42

Tak odchodzą legendy! Johann Cruyff miał rację. W pewnym sensie stał się nieśmiertelny. Dowód na to dali fani Pomarańczowych, którzy w 14. minucie towarzyskiego spotkania Holandia-Francja - w momencie przerwania spotkania - uhonorowali jednego z najlepszych piłkarzy - a później trenera - w historii futbolu. Zobaczcie sami.

Ceremonia pożegnalna, jeżeli możemy to tak nazwać, odbyła się w czternastej minucie spotkania. Nieprzypadkowo. Cruyff właśnie z tym numerem występował przez większość kariery. Dostał go w okolicznościach zupełnie przypadkowych, ale jako człowiek wiecznie idący pod prąd, trzymał się go później kurczowo. Robiąc przy tym problemy w reprezentacji, w której w latach 70. - we wszystkich krajach zresztą, nie tylko w Holandii - numery zawodników podstawowej jedenastki rozpoczynały się od jedynki, a kończyły na jedenastce.

Holandia - Francja: Towarzyski hit w cieniu śmierci legendy

A tak wyglądało pożegnanie. Owacja na stojąco na stadionie w Amsterdamie.

Nietypowy sposób pożegnania najsłynniejszego holenderskiego futbolisty wybrali natomiast obecni piłkarze Oranje. Po trzynastu minutach starcia z Francją przegrywali bowiem już 0:2. Gole dla Trójkolorowych strzelili Antoine Griezmann oraz Oliver Giroud. Trafienie tego drugiego potwierdza niepokojącą diagnozę.

To Cruyff sprawił, że Holandia z europejskiego słabeusza, wskoczyła do światowej czołówki, a po jego odejściu znowu wylądowała na nizinach. Oby kryzys nie trwał zbyt długo.

Najnowsze