Kamil Grosicki dla "SE": Bójka Lewandowskiego z Krychowiakiem? To jakieś głupoty!

„Super Express”: - Przed meczem z Portugalią było bardzo nerwowo. Odetchnąłeś po cennym remisie?
Kamil Grosicki: Nerwowo to jest od zakończenia mistrzostw świata. A remis z Portugalią dał nam pozostanie w pierwszym koszyku przed losowaniem eliminacji do Euro i pokazał, że w ciężkich momentach potrafimy się zebrać, walczyć do końca.

- Jak oceniasz atmosferę w zespole?
- Atmosferę budują zwycięstwa. Na razie nie ma ich, ale zauważyłem na ostatnim zgrupowaniu, że znów się scalamy jako drużyna. Po golu Arka Milika było widać, jak cieszyliśmy się przy linii bocznej razem z trenerem i całym sztabem. Powoli idziemy w dobrym kierunku.

- Głośno było o sprzeczce Lewandowskiego z Krychowiakiem. Była czy nie była?
- Nie wiem kto wypuszcza do mediów takie informacje. To niesmaczne, naprawdę boli nas wszystkich, że ludzie muszą czytać takie głupoty. Zapewniam nic nie było pomiędzy Lewandowskim i Krychowiakiem. Mogę podpisać się pod tym obiema rękami.

7 zdjęć

- Młodzi piłkarze z kadry U-21 trenera Czesława Michniewicza mogą coś wnieść do waszej drużyny?
- Bardzo się cieszę, że ta drużyna awansowała wreszcie na ważna imprezę. Są w niej utalentowani piłkarze, którzy grali już w pierwszej reprezentacji, jak Bartek Kapustka czy Dawid Kownacki. Wiem, że będą nas naciskać, czekamy na nich. Ale muszą zdawać sobie sprawę, jak wielkie są wymagania i presja w pierwszej reprezentacji.

- Niektórym pewności siebie nie brakuje. Taki Kamil Grabara szczypał nawet Tomasza Hajto?
- Trzeba mieć jaja, żeby tak dyskutować z Hajtą. Widać, że Grabara jest mocny psychicznie, oby za tym szła forma piłkarska. Nie widziałem ostatnich meczów młodzieżówki, ale słyszę, że może być świetnym bramkarzem. A czy przegiął w tej dyskusji? Tomek jest dużo starszy od niego, nie wiem w jakich są relacjach.

- Jak ty odebrałeś wpisy w mediach społecznościowych w których kibice dyskredytowali wybór ciebie na kapitana kadry?
- Przez ostatnie pół roku przeczytałem na swój temat tyle negatywnych opinii, że nic mnie już nie dziwi. Piszą to ludzie z kompleksami, którzy sami nie mają pomysłu na przyszłość, tylko zajmują się krytykowaniem innych. A jeśli chcą wiedzieć jak się wywiązałem z obowiązków kapitana, to niech zapytają chłopaków z zespołu i trenera.