Trenerka fitness ogłosiła na swoim InstaStories, że pracuje nad kolejnymi programami do swojej aplikacji. Przez najbliższe 48 godzin ma nagrywać treningi ze sprzętem, czyli to, co już jakiś czas temu obiecała fankom. Te na pewno będą zachwycone - nie tylko dzięki informacji o nowych zajęciach, ale i... przemianie Lewandowskiej.
Wielu fankom nie przypadł do gustu jej wygląd w grzywce. Twierdziły one, że Ani jest dużo bardziej do twarzy w zwykłych, długich włosach. Lewandowska w najnowszym programie wraca do swojego charakterystycznego warkocza, czym z pewnością zadowoli większość osób korzystających z jej aplikacji. Zmiana jest jednak tymczasowa.
- Wróciłam! Bez grzywki, ale to tylko do dzisiejszego nagrania z moim słynnym warkoczem zrobionym przez Marylkę. A dzisiaj nagranie, bo będą nowe treningi ze sprzętem. Tak jak Wam obiecałam. Będzie mnóstwo nowości. Dwa dni nagrywamy od rana do wieczora. Trzymajcie kciuki - mówiła na swoim Instagramie Lewandowska.
Kulisy nagrywania nowego programu można śledzić na InstaStories Anny Lewandowskiej. Żona kapitana reprezentacji Polski lada moment wyjeżdża też na specjalnie organizowany przez siebie camp. Ten rozpocznie się 26. stycznia i skończy się 2. lutego. Miejsca rozeszły się wyjątkowo szybko!