To musiało się tak skończyć. Gianfranco Zola zrezygnował z funcji menedżera Birmingham City po przegranej z Burton Albion 0:2. Władze klubu z Championship i tak bardzo długo zachowywały cierpliwość. Jednak trudno bronić Włocha i się nad nim żałować. Bilans jego pracy z zespołem z St Andrew's wygląda dość marnie. W 24 meczach wygrał tylko dwukrotnie, zanotował osiem remisów i aż czternaście razy przegrał.
Takim dorobkiem zapracował na miano najgorszego trenera w historii Birmingham. A przecież z zatrudnieniem Zoli wiązano duże nadzieje. Gdy dostał angaż w grudniu ubiegłego roku (jego poprzednikiem był Gary Rowett, obecny szkoleniowiec Derby County) drużyna była w czołówce tabeli. Potem było już tylko źle.
Teraz zespół przed spadkiem ma uratować Harry Redknapp, który przed laty związany był m.in. z Portsmouth, Southampton czy Tottenhamem. To właśnie z "Kogutami" przed siedmioma laty zapracował na tytuł najlepszego trenera Premier League. W ubiegłym roku był nawet selekcjonerem reprezentacji Jordanii. Przez dwa tygodnie.
Angaż w Birmingham to dla niego powrót do poważnej piłki. Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Birmingham zajmuje 20. miejsce w Championship i ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Rozkład meczów nie jest najlepszy, zespół czekają dwa wyjazdy. Redknapp zadebiutuje 23 kwietnia derbami z Aston Villą. Czy po tym spotkaniu widmo degradacji oddali się od ekipy polskich piłkarzy? W tym sezonie bramkarz Kuszczak zagrał w 35 meczach, a obrońca Bielik - który jest wypożyczony z Arsenalu Londyn - zaliczył 9 występów.
Harry Redknapp is the new Blues manager. https://t.co/vEokON0JAf #BCFC pic.twitter.com/aXQUX3PlK1
— Birmingham City FC (@BCFC) April 18, 2017