Podczas zgrupowania kadrowicze przechodzą badania przed każdym spotkaniem na obecność COVID-10 Wszystko odbywa się według zaleceń władz europejskiej federacji, która przestrzega zasad bezpieczeństwa w okresie pandemii koronawirusa. 6 października podczas testów okazało się, że jeden z naszych piłkarzy ma wynik pozytywny. Był nim Maciej Rybus, obrońca Lokomotiwu Moskwa. - Zawodnik został odizolowany od reszty grupy i zostały wszczęte odpowiednie procedury sanitarne - napisał wtedy rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski na Twitterze.
Jakub Błaszczykowski powinien zakończyć karierę reprezentacyjną? APEL byłego kadrowicza
W tej sytuacji Maciej Rybus przez całe zgrupowanie przebywał na kwarantannie. Gdy kadra przeniosła się do Wrocławia, on został w hotelu w Sopocie. Opuścił go dopiero w czwartek i wrócił do Moskwy. Piłkarz jest już zdrowy, pokonał wirusa. Od piątku trenował z zespołem Lokomotiwu. Trener Marko Nikolić ma zaufanie do naszego kadrowicza i zdecydował się go wystawić w meczu ligowym z FK Ufa.
Co z transferem Kamila Grosickiego? Klub mógł spóźnić się o SEKUNDY!