Dziesięć lat temu zmarł Kazimierz Górski, a Irena Szewińska skończyła właśnie 70 lat. To dwie największe osobistości polskiego sportu. Tworzyli piękna parę na Balu Mistrzów Sportu w czasach, gdy była to uroczystość dla sportowców, a nie zblazowanych biznesmenów jak dzisiaj.
Twórcy pięknego pomnika Górskiego na Stadionie Narodowym to wielcy artyści. Państwo Maślańcowie z Krakowa zaprojektowali równie udane monumenty papieża Karola Wojtyły (rodzynek w zalewie kiczowatych figurek Ojca Świętego) i mojego muzycznego idola Tadeusza Nalepy.
Bydgoszcz nie wierzy łzom, Radzio Osuch odchodzi z Zawiszy. Największą wartością tego klubu była prezes Anita Osuch, alter ego swego męża. Czy nowi właściciele odbudują relacje z kibicami?
To problem nie tylko nad Brdą.