natalia siwiec

i

Autor: fotomontaż "SE"

Michał Listkiewicz: Z kształtnej piersi się wyrwało

2015-06-16 4:00

Znana z kształtnego biustu (więcej nie pamiętam) Natalia Siwiec, bezsensownie wykreowana na celebrytkę w trakcie Euro 2012, palnęła, że w sobotę gramy z Armenią. Nawet marne wykształcenie tego nie tłumaczy, wszak już w podstawówce uczą, że Jerewań to nie Tbilisi i na odwrót.

Gdyby drużyna Smudy grała jak należy, nikt nie zwróciłby uwagi na słodkie idiotki kręcące się po trybunach. Na szczęście dziś selekcjonerem jest Adam Nawałka, więc nawet wyposzczeni faceci patrzą na boisko, a nie w dekolt sąsiadki z trybun. Kadrowicze zadbali, by rodacy rozjechali się na wakacje w dobrych humorach. Anty-Bońkowa opozycja zwinie sztandary do jesieni. A może w ogóle już nie sięgnie po nie? Nie takie Frankfurt i Glasgow straszne jak się wydaje. Pani Natalio: mecz odbędzie się we Frankfurcie nad Menem, nie nad Odrą, NRD już nie istnieje!

Ktoś się obruszył na dosadne słowa Bońka, który kazał Blatterowi wypi...alać. A przecież już Jan Himilsbach wkroczył kiedyś do kultowej kawiarni Czytelnika z hasłem: "Inteligencja wypi...lać". Na co zareagował tylko Gustaw Holoubek i rzekł do uczonego towarzystwa: "Nie wiem jak Państwo, ale ja wypi...alam !". Ja nie posłuchałem wezwania i dzielnie pozostałem na trybunach, choć seksualnym słowem potraktował mnie wtedy sam dyrektor Euro 2012. Nie ma co się obrażać, język oddaje stan emocji, wystarczy pójść pod dowolną polską szkołę po lekcjach. Cenzuralne słowa to w ustach nastolatków coraz większa rzadkość. I nie Bońka to wina, a rodziców, nauczycieli, mediów.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze