Czesław Michniewicz

i

Autor: Cyfra Sport Czesław Michniewicz

Dosadne słowa selekcjonera

Michniewicz ostro odpiera potężne ataki. Mówi o bzdurach i hiper żenującej sytuacji, uderza bezlitośnie

2022-12-20 8:36

Czesław Michniewicz wciąż nie jest pewny swojej przyszłości. W ostatnich dniach coraz bliżej jest jednak pozostania bez pracy, niż przedłużenia kontraktu z PZPN i pozostania na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Niedawno pojawiły się również zarzuty, że piłkarze nie chcą już pracować z Michniewiczem. Selekcjoner na wszelkie zarzuty odpowiedział w rozmowie z "RMF FM".

Na Czesława Michniewicza spada ostatnio masa krytyki. Najpierw dotyczyła ona gry reprezentacji Polski na mistrzostwach świata, która pozostawiała wiele do życzenia, ale to jeszcze dało się wytłumaczyć celem. Tym było wyjście z grupy i przekaz z kadry płynął taki, że cel uświęca środki. Jednak tuż po mundialu wybuchła afera z premiami obiecanymi przez premiera Mateusza Morawieckiego. Z wielu medialnych doniesień wynika, że pieniądze dzielono już po meczu z Argentyną i przed rywalizacją z Francją.

Michniewicz odpiera zarzuty. Użył dobitnych słów

Wówczas wokół Michniewicza rozpętała się burza, a na jaw wychodziły kolejne szczegóły całej afery. Tym samym pozycja selekcjonera została mocno zachwiana. Michniewicz w rozmowie z "RM FM" przyznał, że jest już po rozmowach z prezesem Cezarym Kuleszą. - Jestem w stałym kontakcie z prezesem. Po jego powrocie z Kataru również rozmawialiśmy i niebawem będą kolejne spotkania. Dla mnie najważniejszą rozmową była ta w styczniu, gdy byłem zatrudniany i postawiono mi cele - awans na mundial, utrzymanie w Lidze Narodów i wyjście z grupy na mistrzostwach świata. To wszystko udało się zrealizować - powiedział Michniewicz.

W dodatku Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl poinformował kilka dni temu, jakoby w kadrze panował spory konflikt na linii selekcjoner-piłkarze i zawodnicy nie chcą dłużej współpracować z Michniewiczem. Trener stwierdził, że takie doniesienia to bzdura. - Ja się śmieje z tego, że ktoś napisał o konflikcie w kadrze. Jestem w stałym kontakcie z chłopakami, nie ma takiej sytuacji, jak piszą dziennikarze. To totalna bzdura, żadna wiadomość nie pojawiła się na grupie. Nie było wiadomości, która twierdziła, że nie chcą ze mną pracować - stwierdził trener. Dodał jednocześnie, że z Jakubem Kwiatkowskim, rzecznikiem reprezentacji także nie ma żadnego konfliktu.

Michniewicz został również zapytany o aspekt premii. Selekcjoner przyznał, że rozmowy wokół tego tematu bardziej przypominały żarty niż poważne rozmowy. Jednocześnie ocenił, że gorsze jest to, co z tematem stało się później. - Hiper żenujące jest to, że ta sprawa z premiami urosła do takiej rangi. Powiedział Robert Lewandowski, powiedział Grzesiek Krychowiak pod swoim nazwiskiem, jak to wyglądało. A teraz cytuje się anonimowych zawodników, że ten coś powiedział, że tamten tak to widział - wyjawił Michniewicz.

Sonda
Czy Czesław Michniewicz nadal powinien być selekcjonerem reprezentacji Polski?
Artur Szpilka komentuje walkę Pudzianowski - Khalidov | Andrzej Kostyra

Kolejna wpadka z polskim hymnem. Argentyna świętuje puchar. Iga Świątek znów się rozpędza!

Posłuchaj najnowszego odcinka podcastu SUPER SPORT!

Listen to "MEKAMBE, co z HYMNEM na skokach, ŚWIĄTEK WRACA" on Spreaker.
Najnowsze