Mocny sygnał Karola Świderskiego dla selekcjonera. Wierzył do końca, dubletem dał zwycięstwo

Już w poniedziałek rozpoczyna się zgrupowanie Biało-Czerwonych przed wspomnianymi wyżej starciami. Będzie też mieć ono kluczowe znaczenie dla wyborów dokonanych przez Czesława Michniewicza w kontekście listopadowo-grudniowego mundialu w Katarze, do rozpoczęcia którego pozostały 62 dni. Karol Świderski mocno zaakcentował swoje ambicje odegrania ważnej roli nie tylko w dwóch spotkaniach wrześniowych, ale i w kadrze na mistrzostwa świata.

Znowu to zrobił! Czesław Michniewicz nie będzie mieć wątpliwości, decyzja w tej sprawie wydaje się oczywista

Mecz Charlotte FC, w barwach którego występuje „Świder”, w Chicago z miejscowym zespołem, którego bramki strzeże niedoszły reprezentant kraju, Gabriel Slonina, przez ponad godzinę układał się po myśli gospodarzy. Już po niespełna 30 minutach miejscowi prowadzili 2:0. Sygnał do odrabiania strat – i próby odwrócenia losów rywalizacji – dał Karol Świderski. Po rzucie rożnym i piłce zbitej głową przez jednego z partnerów, zachował się najprzytomniej na linii pola bramkowego i z półobrotu wpakował piłkę pod poprzeczkę bramki Fire.

To na nich postawi Michniewicz w trakcie Ligi Narodów! Mamy listę powołanych, oficjalny komunikat!

Kwadrans przed końcem na 2:2 wyrównał rezerwowy piłkarz Charlotte, Nuno Santos. W szóstej minucie doliczonego czasu gry ponownie zaś w głównej roli wystąpił reprezentant Polski. Okazał się wyjątkowo nieustępliwy w polu karnym gospodarzy. Kiedy pod jego nogi spadła piłka odbita od poprzeczki po uderzeniu Orina McKinze Gainesa, nie zraził się faktem, że jego pierwszy strzał został zablokowany. Po serii zwodów ponowił próbę, płaskim strzałem pokonując Sloninę, choć ten zdołał jeszcze końcami palców dotknąć piłkę.

Czesław Michniewicz bawi się w zgadywanki z kibicami! Jest 18 pewniaków na mundial, znamy część nazwisk

To były gole numer 9. i 10. „Świdra” w obecnym sezonie MLS. Jego drużyna zajmuje 10. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej, zachowując szansę na awans do fazy play off. Na boisku w Chicago zabrakło tym razem Kamila Jóźwiaka i Jana Sobocińskiego, którzy mecz oglądali z ławki Charlotte. W drużynie gospodarzy Kacper Przybyłko znalazł się poza meczową kadrą.