Stawki na zbliżające się wielkimi krokami eliminacje ustalono przed porażką z Ukrainą we Lwowie. Piłkarze to nieźli ekonomiści. Tym razem wolą otrzymać pieniądze w złotówkach, bo ta jest obecnie bardzo mocna.
Pula 5 milionów zostanie podzielona według minut spędzonych na boisku. "Startowe" otrzyma każdy powołany. Tak więc ci, którzy przyjechali na zgrupowanie do Wronek już zainkasowali po 20 tysięcy (za mecz ze Słowenią i San Marino).