Sebastian Szymański ma za sobą bardzo udany sezon w Eredivisie. Polak był jedną z gwiazd Feyenoordu Rotterdam, który sięgnął po mistrzostwo Holandii. Wydawało się, że gracz pozostanie w klubie z Holandii jeszcze przynajmniej na sezon i stanie się to na zasadzie ponownego wypożyczenia z Dynama Moskwa. Nieoczekiwanie, kwotę za transfer Polaka może zapłacić jedna z największych potęg tureckiej piłki, króra byłaby zainteresowana w pozyskaniu byłego gracza Legii. Czy to oznacza, że będziemy świadkami transferu?
Sebastian Szymański w Turcji? Gigant ma składać ofertę
Klubem, który ma być zainteresowany pozyskaniem Polaka jest Fenerbahce. Klub ze Stambułu ma sprostać oczekiwaniom, które nie są w zasięgu Feyenoordu. Mistrzowie Holandii chcieli jeszcze raz wypożyczyć gracza, korzystając z przepisów FIFA o piłkarzach z rosyjskich klubów i ominąć kwotę transferu. Fenerbahce nie zmagające się z problemami finansowymi może zaoferować 10 milionów euro. Kwota ta w dużej mierze pochodzi ze sprzedaży Ardy Gulera do Realu Madryt, a sam pomocnik reprezentacji Polski miałby być następcą utalentowanego Turka nad Bosforem.