W ostatnich latach Lewandowski był stawiany w jednym szeregu z Leo Messim i Cristiano Ronaldo. Sam zdecydował się na odważny krok i latem zamienił Bayern Monachium, w którym krok po kroku budował status legendy, na odradzającą się FC Barcelonę. W stolicy Katalonii poniósł już pierwszą klęskę, jaką były przedwczesne porażki w Lidze Mistrzów i Lidze Europy, ale na krajowym podwórku wydatnie pomaga "Blaugranie" w odzyskaniu mistrzostwa i zdobywaniu innych pucharów. Do mistrzostw świata trudno było usłyszeć jakiś głos krytyki pod jego adresem, ale po mundialu wiele się zmieniło. Forma "Lewego" wyraźnie opadła, o czym najlepiej świadczą statystyki. 34-latek nie strzelił gola w żadnym z pięciu ostatnich meczów, na co złożyły się też dwa ostatnie spotkania reprezentacji Polski. Kapitan Biało-Czerwonych od MŚ i głośnej afery premiowej mierzy się w ojczyźnie ze sporą krytyką, na którą postanowił odpowiedzieć.
Robert Lewandowski niepokojąco o zakończeniu kariery. Wzbudził wielką niepewność
Już przed pierwszym meczem po mundialu Lewandowski publicznie przeprosił za aferę premiową jako kapitan. Później reprezentacja rozczarowała na boisku z Czechami (1:3), a wymęczone zwycięstwo z Albanią (1:0) nie uspokoiło nastrojów. Największej gwieździe drużyny oberwało się za wszystkich, co nie do końca jest sprawiedliwe. Sam piłkarz zauważył to w rozmowie z byłym siatkarzem, Łukaszem Kadziewiczem, w programie "Onet Rano".
- Reprezentacja jest przez wiele osób traktowana przez mój pryzmat, tego, co ja osiągnąłem. Tak nie powinno być, na boisku jest jedenastu. Ciągle jest myślenie, że skoro ja gram w Barcelonie, to już jest "wow". Teraz inni też grają za granicą. Zdaję sobie sprawę, że to nikogo nie usprawiedliwia, a te mecze, które ostatnio zagraliśmy, na pewno nam doskwierają - powiedział Lewandowski. Ciągła presja mocno daje mu się we znaki i jest największą trudnością. Świadczą o tym słowa gwiazdy Barcelony o planach na kolejne lata kariery.
- Już tego nie analizuję, przestałem to robić. To nie skorupa, to praca nad moją mentalnością, stroną psychiczną. To nie było łatwe. Zdaję sobie sprawę, że jestem w pewnym wieku, gdy to są już końcowe lata mojego grania. Na szczęście czuję się dobrze fizycznie, pytanie tylko, czy mentalnie będę mieć tyle siły. Co się stanie, jak pewnego dnia powiem, że jej nie mam? - wymownie zakończył najlepszy piłkarz świata 2020 i 2021 roku.
Listen on Spreaker.