Według najnowszych doniesień płynących z siedziby UEFA, ostateczna decyzja o tym, które miasta będą gospodarzami meczu mistrzostw Europy, zapadnie dopiero w piątek 23 kwietnia. Tak poinformował prezydent Europejskiej Unii Piłkarskiej Aleksander Ceferin. Pierwotnie, końcowych ustaleń spodziewano się w poniedziałek 19 lub wtorek 20 kwietnia. Termin jest zmieniany, widać, że UEFA wciąż ma spory ból głowy. „Przełożyliśmy te decyzje na piątek, bo chcemy wyjaśnić jeszcze niektóre kwestie dotyczące miejsc, które mogą zostać wykreślone. Komitet Wykonawczy podejmie decyzję w piątek na wideokonferencji" – powiedział Ceferin. W poniedziałek i wtorek odbywa się Kongres UEFA w szwajcarskim Montreux, ale na najbardziej wyczekiwaną decyzję związaną z mistrzostwami Starego Kontynentu trzeba jeszcze poczekać.
W jakich miastach zagra Polska na Euro? Zbigniew Boniek zdradza konkretne nazwy!
Turniej został przełożony z ubiegłego roku na bieżący z powodu pandemii COVID-19. Jego gospodarzami miało być 12 miast, ale wiele wskazuje na to, że ta liczba będzie mniejsza. W miarę pewny status mają Rzym, Londyn, Amsterdam, Baku, Bukareszt, Budapeszt, Kopenhaga i Sankt Petersburg, nie wiadomo natomiast, jak będzie z Monachium, Glasgow, Dublinem i Bilbao. W tych dwóch ostatnich miastach ma rywalizować reprezentacja Polski. W Dublinie miały się odbyć nawet dwa mecze naszej kadry.
Michał Listkiewicz dla Super Expressu: „Powstanie Superligi to skok na kasę”
Problemem są ograniczenia związane z pandemią. Irlandia oraz Kraj Basków zapowiedziały już oficjalnie, że nie mogą dać gwarancji, iż na spotkania Euro zostaną wpuszczeni kibice. To natomiast jest warunkiem niezbędnym, jaki stawia UEFA. Mistrzostwa mają zostać rozegrane od 11 czerwca (mecz otwarcia w Rzymie) do 11 lipca (finał w Londynie).