Zbigniew Boniek jest bardzo aktywny w przestrzeni medialnej. Niemal żadne ważniejsze wydarzenie w polskiej piłce i światowej piłce nie umyka byłemu prezesowi PZPN, który komentuje je na swoim profilu na portalu X (dawniej Twitter) lub w wywiadach udzielanych różnym mediom, a bardzo często jest to kanał „Prawda Futbolu” na YouTube, którego założycielem jest Roman Kołtoń. Nie inaczej było tym razem, gdy Zbigniew Boniek wypowiedział się na temat Piotra Żelaznego, dziennikarza, który otrzymał pozew od PZPN za swój wpis na właśnie na wspomnianym portalu X. Słowa Bońka dotarły w końcu do samego zainteresowanego, który nie pozostał dłużny wiceprezydentowi UEFA.
Piotr Żelazny odpowiada Bońkowi. Ostro
Zbigniew Boniek wyjawił, że ma dystans do Piotra Żelaznego. – Kolega Żelazny, który uchodził zawsze za pedanta, bo ma on taką arię profesora. Ja pamiętam, że był taki okres, że wydawało się, że będzie to gwiazda dziennikarstwa sportowego. Dzisiaj ma jakieś dwa, trzy programy, nie wiem nawet gdzie. Jest na pewno człowiekiem bardzo inteligentnym. Ja dystansu nabrałem, jak powiedział kiedyś, że "Nisztor otworzył mu oczy" – wyjawił w „Prawdzie Futbolu” były prezes PZPN.
Piotr Żelazny, który już wcześniej pokazał, że nie boi się mocnych słów, odpowiedział Bońkowi i zaprzecza jego słowom. – Oj, Zbigniew Boniek poświęcił mi kilka slow w Prawdzie Futbolu, ale jak to często bywa, wszystko mu się doszczętnie pokićkało. Nigdy nie powiedziałem, że "Nisztor otworzył mi oczy". Co więcej do niedawna miałem u Nisztora bloka (musiał mi zdjąć, gdy można było na mnie zarobić łatwe lajki). Gdyby więc pan wskazał tę wypowiedź, byłbym wdzięczny. Ewentualnie niech Pan zmieni szepczących do ucha przegląd mediów. A "arię profesora" chętnie Panu zaśpiewam – napisał twórca „Magazynu Kopalnia” na portalu X w kilku postach.