Na ławce rezerwowych zasiadło sześciu asów z Lewandowskim i Thomasem Mullerem na czele. Natomiast w składzie wyjściowym znalazło się miejsce dla obrońcy Larsa Maia (18 l.), którego nazwisko nie było nawet uwzględnione w programie meczowym. Po pierwszej bezbramkowej połowie trener Jupp Heynckes uznał, że kompletowi publiczności na HDI Arena należy się odrobina magii ze strony jego piłkarzy.
Thomas Muller po 12 minutach od wejścia na boisko zdobył prowadzenie dla Bayernu, ale zaraz przebił go Lewy. W 5 minut po wejściu zdobył gola efektownym strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. - Było zaplanowane, że wejdę dopiero pod koniec meczu, gdyż oszczędzamy siły każdego piłkarza, bo przydadzą na koniec sezonu – powiedział "Super Expressowi" Lewandowski. - Przy prowadzeniu 1:0 dobrze jest podwyższyć wynik, żeby było spokojniej. Dziwi mnie, że Hannover grał tak defensywnie, bo czasami warto zagrać dla kibiców i pokazać coś w ofensywie.
Bayern zakończył mecz trafieniem Sebastiana Rudego i w spokoju może szykować się do meczu z Realem w Lidze Mistrzów. - Być może mecze z Sevillą (w poprzedniej rundzie LM - przy.red.) były dobrym przetarciem przed Realem, ale ten zespół to inna półka – stwierdził "Lewy" i nie chciał odpowiadać na inne pytania dotyczące środowej konfrontacji, jak i w ogóle Realu Madryt.
Niemieckie media spekulują, że transfer Polaka jest na zaawansowanym etapie, a szefowie Bayernu zachowują stoicki spokój, o Realu mówią tylko w aspekcie środowego meczu. - Nie wiem jak zatrzymać Cristiano Ronaldo, skoro zdobył już 15 bramek w tej edycji LM - powiedział nam prezydent Bayernu Uli Hoeness. - Ale od znalezienia sposobu jest trener Heynckes. W ubiegłym sezonie przegraliśmy konfrontację z Realem w LM , ale nie w pełni sił był Lewandowski, a przynajmniej w jednym meczu zostaliśmy skrzywdzeni przez sędziów, choć zwykle nie odnoszę się do ich pracy – dodał Hoeness.
Ciekawym spostrzeżeniem podzielił się z nami jeden z trenerów Hannoveru Edward Kowalczuk, który obserwował mecz z wysokości boiska. - Odniosłem wrażenie, że radość Lewandowskiego po strzelonej bramce była jakaś przytłumiona i nie cieszył się z niej z kolegami z drużyny jak zwykle – zauważył Kowalczuk. Czyżby Real już przed meczem miał osłabić chemię wśród piłkarzy Bayernu?
Zobacz również: Tomasz Hajto wyszedł ze studia w trakcie programu na żywo. Co się stało?! Jest komentarz Mateusza Borka[WIDEO]