Lewandowski pokazuje, że dla niego nie ma górnej granicy. Gdy wydaje się, że osiągnął już maksimum możliwości, Lewy gra jeszcze lepiej i jeszcze skuteczniej, bijąc kolejne rekordy bramkowe. Dokładnie tak jest w tym sezonie, gdzie prowadzi w klasyfikacji Złotego Buta, choć tu niezwykle niebezpieczny będzie Ciro Immobile, goniący Polaka. Ale... jeśli chodzi o trofea, to o wiele większe znaczenie ma Złota Piłka, o której marzy każdy zawodnik.
Po finale Pucharu Niemiec, gdzie Lewandowski dał kolejny popis, zapytano o tę sprawę Hansiego Flicka, trenera Bayernu.
Lewandowski pokazał Niemcom jak balować. Zamykał imprezę o 6:30
- Robert strzelił w tym sezonie dla Bayernu 51 goli. Również te dwie bramki w finale Pucharu Niemiec były niesamowite. OK, może miał przy tym trochę szczęścia, ale to też wyróżnia najlepszych. Ma pewność siebie, pewność tego co robi... 34 gole w Bundeslidze. Przy takich statystykach i takiej formie powiem tak: potrafię sobie wyobrazić, że gracz z Bundesligi sięga po Złotą Piłkę. Robert zrobił wszystko, aby podłożyć podwaliny pod otrzymanie tej nagrody. Życzę mu, aby ją dostał - powiedział Flick na pomeczowej konferencji prasowej.
Robert Lewandowski jednak w Realu Madryt? Wpłynęła kusząca oferta