Polski piłkarz nie pomoże Sportingowi, który zajmuje 11. miejsce w tabeli belgijskiej ekstraklasy. Mimo dalekiej pozycji w tabeli - dla klubu z Charleroi mecz z Clubem Brugge to jeden z hitów sezonu. Sporting ma 40 punktów po 29 spotkaniach, zdecydowanym liderem ligi są ich piątkowi rywale. Club Brugge ma na koncie 66 punktów, 15 więcej od drugiego Royalu Antwerpia i 17 od trzeciego Genku. Należy jednak zaznaczyć, że obie te ekipy mają rozegrane po dwa spotkania mniej od zespołu z Brugii.
GWIAZDA ekstraklasy trafi do Legii? Szykuje się transferowy HIT!
Mecz z dominatorem bieżącego sezonu mógł być dobrą okazją na przypomnienie się szerszej publiczności w Belgii. Były snajper Lecha Poznań i Polonii Warszawa musi jednak poddać się izolacji, bowiem otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Czeka go dłuższa przerwa w treningach i przede wszystkim występach w klubie z Charleroi.
Kurzawa optymistą po debiucie w Pogoni. Wrócił do Ekstraklasy, wróci do reprezentacji Polski?
"Teo" w Belgii jest od października ubiegłego roku. Do Sportingu Charleroi trafił na roczne wypożyczenie z włoskiego Udinese Calcio. Na pierwszego gola musiał jednak czekać aż do 3 lutego. Wtedy Sporting pokonał KC Westerlo 1:0 w spotkaniu 1/16 finału Pucharu Belgii.
W ciągu dwóch ostatnich lat Teodorczyk zagrał tylko 30 spotkań w Udinese, w których strzelił gola i zaliczył asystę. W Belgii miała nastąpić ponowna eksplozja formy (świetne występy w Anderlechcie Bruksela w latach 2016-2018), ale do niczego takiego nie doszło.