Rozmowa Wojciecha Szczęsnego z dziennikarzami "Kanału Sportowego", która pojawiła się w "Kwartalniku Sportowym" odbiła się szerokim echem m.in. ze względu na fakt, że bramkarz reprezentacji Polski ujawnił w niej wiele rzeczy ze swojego życia prywatnego. Jedną z najważniejszych informacji było ujawnienie, jak dokładnie wyglądają relację Wojtka z jego ojcem Maciejem, a w zasadzie ich brak. To jednak nie koniec, bo golkiper przy okazji ujawnił, że w przeszłości zdarzyło mu się zagrać mecz... na kacu.
NIE PRZEGAP: Anna Lewandowska paradowała w Hiszpanii bez stanika! Internautom odjęło mowę na ten widok
Wojciech Szczęsny grał na kacu. Do wszystkiego się przyznał dopiero po latach. Bramkarz ujawnił szczegóły
Jak się okazuje, zdarzenie to miało miejsce jeszcze w czasach, kiedy Wojciech Szczęsny reprezentował barwy londyńskiego Arsenalu. Do seniorskiej drużyny "Kanonierów" bramkarz trafił w w 2008 roku, a Emirates Stadium na dobre opuścił w 2017 roku. Nie wiemy więc dokładnie, kiedy Wojtek Szczęsny zagrał mecz na kacu, jednak teraz golkiper zdecydował się o tym opowiedzieć i przy okazji zdradzić, jakie towarzyszyły mu wtedy emocje.
Zobaczcie, jaki majątek zgromadził Wojciech Szczęsny, klikając w galerię zdjęć poniżej
Szczęsny dopiero po latach przyznał się do gry na kacu. O wszystkim opowiedział
Golkiper reprezentacji Polski nie ukrywał, że bardziej od jego stanu zniesmaczył go fakt, że był w stanie wyjść na boisko i grać pomimo męczącego go kaca. - Zagrałem jeden mecz w życiu na kacu, na szczęście towarzyski. W sumie zaprezentowałem się z fajnej strony, ale miałem poczucie samoobrzydzenia związanego z tym, w jakim jestem stanie. To był turniej Emirates Cup, za czasów występów w Arsenalu - wyznał Wojciech Szczęsny w wywiadzie dla "Kwartalnika Sportowego" ujawniając, że przyszło mu grać mecz w niewłaściwym stanie.
CZYTAJ TAKŻE: Ewa Bilan-Stoch usłyszała paskudne słowa, po których wiele kobiet by się załamało. Ogarnęła ją złość, musiała coś udowodnić