Wojtek Szczęsny pokazał jedno zdjęcie z żoną i się zaczęło! Posypały się gratulacje, wielki dzień dla rodziny piłkarza

Fanom reprezentacji Polski oraz muzyki nie trzeba specjalnie przedstawiać Wojciecha Szczęsnego oraz jego żony Mariny. Artystka i piłkarz od lat tworzą udaną parę, która regularnie dzieli się w mediach społecznościowych kolejnymi wspólnymi zdjęciami oraz zdradza mniejsze lub większe sekrety ze swoje życia, tak jak miało to miejsce chociażby w przypadku zdrowia Mariny. Internauci niejednokrotnie udowadniali już, że uwielbiają Wojtka Szczęsnego i jego zonę, a ich wspólne zdjęcia potrafią bić rekordy popularności. Podobnie jest tym razem. Wystarczyło bowiem jedno zdjęcie, aby pod postem ruszyła lawina.

Zdyszany Mariusz Pudzianowski zrobił to publicznie! W ogóle się nie wstydził, mnóstwo płynów

Wystarczyło jedno zdjęcie Wojtka Szczęsnego z żoną, by ruszyła lawina. Posypały się gratulacje

Wszystko bowiem ze względu nie na samo zdjęcie, które pojawiło się na instagramowym profilu Wojciecha Szczęsnego, ale z uwagi na dzień, w którym się to stało. 21. dzień maja to bowiem wyjątkowa data w życiu golkipera reprezentacji Polski oraz Mariny Łuczenko-Szczęsnej, o czym piłkarz postanowił przypomnieć przy okazji ostatniego posta. Tyle wystarczyło, aby pojawiła się masa gratulacji oraz miłych wiadomości od fanów.

Zbigniew Boniek nie wytrzymał! Musiał to powiedzieć publicznie, były prezes PZPN nie gryzł się w język

Sprawdźcie, jakie relacje z teściową ma Marina Łuczenko-Szczęsna klikając w galerię zdjęć poniżej

Szczególny dzień w życiu Wojtka i Mariny Szczęsnym! Piłkarz pokazał jedno zdjęcie z żoną i się zaczęło. Gratulacji nie było końca

Dokładnie w ten dzień, przed sześcioma laty Wojciech Szczęsny oraz Marina Łuczenko-Szczęsna stanęli na ślubnym kobiercu i wypowiedzieli przysięgę małżeńską, formalizując swój związek. Od tamtego dnia minęło już okrągłe sześć lat, jednak uczucie pomiędzy piłkarzem i artystką bez wątpienia nie wygasło, a nawet wręcz przeciwnie.  - 21.05.2016 ?‍♂️?‍♀️ ?6 lat małżeństwa i nadal nie rozumiem jak Ona ze mna wytrzymuje - napisał pod zdjęciem bramkarz Biało-czerwonych, czym wywołał lawinę gratulacji i ciepłych słów od fanów. 

Anna Lewandowska nie pozostawiła złudzeń. To koniec. Nadszedł ten moment, padły ważne słowa