To jest wyjątkowy rok dla obiecującego piłkarza. Zaczynał go jako rezerwowy, ale jak już wstał z ławki i wskoczył do pierwszego składu AS Roma to miejsca w nim nie oddał. I trzeba przyznać, że trener Jose Mourinho nie ma powodów, aby go krytykować, wręcz przeciwnie także i on komplementuje naszego rodaka. Nicola Zalewski spisuje się tak dobrze, że włoskie media są oczarowane jego progresem. W ekspresowym tempie stał się kluczowym graczem w talii portugalskiego szkoleniowca. 25 maja będzie miał szansę na wywalczenie z Romą pierwszego trofeum w seniorskiej piłce. W Tiranie rzymianie zagrają z Feyenoordem Rotterdam w finale Ligi Konferencji. Czy to będzie szczęśliwy dzień dla młodego piłkarza, który znalazł się wśród powołanych do reprezentacji Polski na czerwcowe mecze w Lidze Narodów. Niedawno spotkał się z nim w Rzymie selekcjoner Czesław Michniewicz.
Gabriel Słonina nie dla reprezentacji Polski! Piłkarz zadecydował, ta decyzja zaboli fanów
Jeden z włoskich portali ostatnio opisał naszego gracza. Nazwał go klejnotem Romy, który przerodził się w pewny punkt drużyny. Podkreślono, że Zalewski czekał na swoją szansę u Mourinho, a jak już ją dostał w lutym to błyskawicznie awansował w hierarchii Portugalczyka i teraz cieszy się jego zaufaniem. Zaznaczono, że punktem zwrotnym dla reprezentanta Polski był mecz z Hellas Werona. Od tego momentu słynny szkoleniowiec nie wyobraża sobie Romy bez młodego gracza.
Grzegorz Krychowiak specjalnie dla "SE": Krytyka jedynie mnie motywuje [TYLKO U NAS]