Pomimo tego, że od meczu Mołdawia - Polska, w którym biało-czerwoni nie błysnęli minęło już trochę czas, kibice nie są w stanie zapomnieć o ostatniej kompromitacji podopiecznych selekcjonera Fernando Santosa, co udowadniają brutalne komentarze pod zdjęciem Arkadiusza Milika z wakacji. Swoją uwagę fani reprezentacji Polski skupili również na portugalskim trenerze, który chwilę po blamażu z Mołdawią w Kiszyniowie odbył rozmowę z Cezarym Kuleszą, a później błyskawicznie wyjechał z Polski. Okazuje się, że przed wylotem na wakacje otrzymał on bardzo ważne zadanie.
Fernando Santos otrzymał bojowe zadanie! Przed jego wyjazdem z Polski padły ważne słowa, musi się tym zająć
Polski Związek Piłki Nożnej doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ostatnia porażka Polaków znacząco utrudniła im walkę o awans na Euro 2024, ale jak przyznaje Łukasz Wachowski, portugalski selekcjoner naszej kadry doskonale wie, jakie zadania czekają na niego po powrocie z wakacji. Sekretarz generalny PZPN zapewnił również, że o ewentualnym zwolnieniu Santosa nie było nawet mowy. Teraz czeka na niego ważne zadanie.
Zanim Fernando Santos pożegnał się z Polską dostał bojowe zadanie! Stanowcze słowa w kierunku selekcjonera
- Na pewno porażka z Mołdawią była wstrząsem. Teraz w gestii trenera zostawiamy to, jakie z tego wstrząsu zespół wyciągnie wnioski. Fernando Santos musi dokonać analizy tego, co wydarzyło się w Kiszyniowie, a następnie znaleźć rozwiązanie problemu. Reakcja trenera jest niezbędna. - wyznał sekretarz generalny PZPN w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna" ujawniając niejako kulisy spotkania Santos - Kulesza.