Reprezentacja Polski była rewelacją finałów w RFN. Podopieczni selekcjonera Kazimierza Górskiego szli jak burza. W grupie wygrali wszystkie mecze: z Argentyna 3:2, Haiti 7:0 i Włochy 2:1. W II rundzie szło nam świetnie: Szwecja 1:0, Jugosławia 2:1. Zatrzymali nas gospodarze RFN w słynnym meczu na wodzie we Frankfurcie. Przegraliśmy 0:1 po golu Gerda Muellera.
Na tę informację czekali wszyscy kibice! Wiemy, kiedy i gdzie biało-czerwoni zagrają w Polsce!
To oznaczało, że 6 lipca zagraliśmy w Monachium w meczu o III miejsce z Brazylią. O naszym triumfie zadecydowała indywidualna akcja Grzegorza Lato. W 77. minucie as naszej kadry przeprowadził kapitalny rajd. Brazylijscy obrońcy nie byli w stanie go dogonić. Oddał strzał i piłka wpadła do bramki "Kanarków", której strzegł Leao. "Biało-czerwoni" wywalczyli III miejsce, a wspomniany Lato z siedmioma bramki cieszył się z korony dla najlepszego strzelca mistrzostw świata. Po dwie bramki zdobył z Argentyną i Haiti, po jednej ze Szwecją, Jugosławią i Brazylią. Piękne chwile dla polskiego futbolu.
Cracovia wyrzuci lidera ligi z Pucharu Polski? Legia nie chce się utopić w Kałuży