Wydaje się, że Cracovia opanowała kryzys. Wygrała dwa mecze z rzędu. Dla odmiany Legia w Ekstraklasie notuje serię trzech spotkań bez zwycięstwa. Trener Vuković zachowuje spokój. - W lidze jesteśmy w sytuacji bardzo dobrej - analizował Serb, którego wypowiedź cytuje oficjalna strona klubu z Łazienkowskiej. - Zapracowaliśmy na nią sami. Mieliśmy mnóstwo problemów po drodze. dalej mamy przewagę jak przed pandemią. Jak dla mnie nie ma czego odbudowywać. Przegraliśmy mecz z Lechem, w którym w drugiej połowie zrobiliśmy dużo, żeby wynik odwrócić. Kolejne mecze przed nami i pracujemy, aby w każdym z nich wypaść jak najlepiej. Nie czuję, żeby w tym momencie było potrzeba odbudowywać morale. To byłoby absurdalne. Idąc tym tokiem, inni trenerzy mieliby robotę naprawdę bardzo trudną, jeśli ja miałbym zespół, który jest w takim miejscu, odbudowywać - stwierdził.
Ciężarna żona reprezentanta Polski wyłoniła się jak NIMFA! Co za opalenizna [ZDJĘCIA]
Do Krakowa nie pojechał chorwacki pomocnik Domagoj Antolić. - W tej chwili wiemy, że do grona zawodników, na których nie możemy liczyć dołączył Domagoj Antolić - wyznał opiekun Legii. - To kolejna duża strata. Na pewno nie zagra w meczu z Cracovią. Pod znakiem zapytania stoi też występ Tomasa Pekharta, który boryka się z mocnym stłuczeniem. Gramy z taką częstotliwością, że musimy być świadomi takich problemów - zaznaczył Vuković.
Damian Szymański już się spłaca. Premierowy gol Polaka dla AEK-u Ateny [WIDEO]