Czwartkowe spotkanie eliminacji mistrzostw świata pomiędzy Anglią a Słowenią nie dostarczyło kibicom zbyt wiele emocji. Fani przed ponad 90 minut nie widzieli tego, po co przyszli na Wembley, czyli goli. W tym czasie jeden z kibiców postanowił pochwalić się swoim specyficznym talentem i złożył samolot z papieru, po czym rzucił nim w stronę bramki Anglików.
Papierowy samolot długo szybował i... wleciał idealnie do bramki Joe Harta. Bramkarz nie zauważył lecącego obiektu, jednak Anglicy na trybunach wpadli w prawdziwą euforię. Utalentowany kibic poprawił humory wszystkim wielbicielom "Lwów Albionu", którzy nagle zaczęli skakać i wiwatować. Niedługo później trybuny zobaczyły bramkę w wykonaniu bohatera spotkania, Harry'ego Kane'a.
Reprezentacja Anglii wygrała 1:0 ze Słowenią, czym zapewniła sobie awans na Mistrzostwa Świata w Rosji.
Zobacz: Reprezentanci Polski zachwyceni Lewandowskim: Robert dalej będzie tak strzelał!
Sprawdź: El. MŚ 2018: Polska - Czarnogóra. Przedstawienie rywali biało-czerwonych
Przeczytaj: Portugalskie media nazywają Lewandowskiego GIGANTEM i opisują jego walkę z Ronaldo