PSG to prawdziwy hegemon na francuskim podwórku. Kiedy tylko stołeczna drużyna jest skoncentrowana i w pełni zmotywowana, to nie ma na nią mocnych. Dotyczy to także krajowych pucharów, w których rywale odwiedzający Paryż muszą być przygotowani na najgorsze. Wiedziało o tym także Saint-Etienne, które nie miało w środę najmniejszych szans na wywalczenie awansu do najlepszej czwórki Pucharu Ligi. Mistrzowie Francji nie pozostawili żadnych złudzeń i wygrali 6:1.
Polecany artykuł:
Gdy tak wysoki rezultat widniał już na tablicy wyników, zabawić się postanowił Mbappe. Francuska gwiazda otrzymała podanie przed pole karne przeciwników i oddała natychmiastowy strzał "krzyżakiem" - raboną. Piłka nie wpadła jednak do siatki, przelatując minimalnie obok słupka. Zawodnik z uśmiechem na ustach nie mógł uwierzyć, że tak niewiele dzieliło go od niezwykłego wyczynu i zapisania się w historii najpiękniejszych goli w futbolu.
Mbappe z pewnością nie będzie jednak rozpamiętywał tej sytuacji zbyt długo, a raczej skupi się na kolejnych wyzwaniach, które przyniosą mu najbliższe tygodnie. Już w lutym grę wznowi bowiem Ligi Mistrzów, a tam PSG czeka nie lada wyzwanie. Paryżanie zmierzą się z wicemistrzami Niemiec, Borussią Dortmund.