Pierwsze relacje mówiły o dwóch strzałach, jednym w głowę, drugim w ramię. W kolejnych doniesieniach pojawiała się nawet informacja, jakoby Pistorius czterokrotnie strzelił swojej partnerce w okolice twarzy, co praktycznie wykluczałoby wersję o nieszczęśliwym wypadku, którym całą tragedię tłumaczył oskarżony o morderstwo paraolimpijczyk.
Przeczytaj także: OSCAR PISTORIUS oskarżony o MORDERSTWO, ZABIŁ swoją dziewczynę. "Już wcześniej dochodziło do incydentów"
Jeszcze inaczej przebieg zdarzeń przedstawia piątkowe wydanie brytyjskiego tabloidu "The Sun". - O godzinie 3 w nocy padły trzy strzały, słyszano krzyki, potem nastąpiła cisza. 10 minut później znowu usłyszano trzy strzały - czytamy w gazecie, która przyjmuje tezę, że Pistorius działał z premedytacją.