Powrót "Japończyków"

2008-08-10 19:56

Polscy siatkarze zrobili pierwszy, ale ważny i udany krok w kierunku medali. Drużyna Raula Lozano pokonała team Niemiec 3:0 (25:17,33:31,25:20). Odetchnęliśmy.

Odetchnęliśmy, bo po mizernym występie biało-czerwonych w Final Six World League w Rio de Janeiro nie byliśmy pewni czy trener Lozano zdąży odbudować formę swojego zespołu. Ale zdążył. Może jeszcze nie do poziomu jaki prezentowali wicemistrzowie świata z Japonii, ale jest co najmniej 80% tamtej sprawności i widać, że idzie ona w górę.
Niemcy gromko zapowiadali, że narobią Polakom kłopotów i tak całkiem nie skłamali. Zwłaszcza w drugim secie w którym bój trwał długo i był emocjonujący. Rywale mieli dwie piłki setowe, ale ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do lepszych. Raz złamani, Niemcy pogubili sie w trzeciej partii i gdyby nie odrobina nonszalancji naszych siatkarzy wynik w niej byłby znacznie wyższy.
Wygrana z Niemcami, to 3/4 gwarancji gry w ćwierćfinałach. Trudno sobie wyobrazić by na zespół nie poradził sobie z Egiptem. Poza "Faraonami" do gry z nami sposobią się Rosjanie, Serbowie i Brazylijczycy. Rosjanie pokonali Sebów 3:1 prezentując świetna dyspozycję. "Canarinhos" wygrali, ale w nie najlepszym stylu z Egiptem 3:0.
Ciekawe rzeczy dzieją się w grupie A, gdzie team USA męczył się przez pięć setów z Wenezuelą 3:2. Łatwiej poszło Włochom z Japończykami i Bułgarom z Chińczykami - po 3:1.

Najnowsze