Przemysław Babiarz

i

Autor: SE Przemysław Babiarz

otworzył się przed innymi

Przemysław Babiarz nagle przerwał milczenie. Wrócił do afery ze swoim udziałem, musiał wyznać to fanom

2024-10-08 8:31

Ogromne zamieszanie, jakie pojawiło się wokół Przemysława Babiarza po ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich Paryż 2024, było jednym z głównych tematów wśród kibiców przez czas trwania całej imprezy. Sam zainteresowany, który został przez TVP najpierw zawieszony za swoje słowa o utworze „Imagine”, a następnie przywrócony do pracy, nie komentował zbyt szeroko tamtych wydarzeń. Aż do teraz, gdy postanowił otworzyć się przed fanami podczas pielgrzymki „VIII Męskie Oblężenie Jasnej Góry”.

Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich Paryż 2024 wywołała masę kontrowersji. W Polsce dodatkowo atmosferę podgrzał komentarz w TVP, gdzie transmisję prowadził m.in. Przemysław Babiarz. W pewnej chwili artyści podczas ceremonii odegrali utwór „Imagine” Johna Lennona, który Przemysław Babiarz skomentował w wywołujący wiele emocji sposób. – Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – powiedział wówczas słynny komentator. To nie spodobało się części widzów, jednak reakcja TVP i zawieszenie Babiarza za te słowa wywołały jeszcze większe oburzenie. Wielu fanów zwracało uwagę, że sam autor utworu swoją piosenkę nazywał komunistycznym manifestem, a za legendarnym dziennikarzem wstawiło się wielu jego kolegów po fachu. Ostatecznie Babiarz został przywrócony do pracy, ale sprawa wciąż budzi sporo emocji.

Babiarz wrócił pamięcią do afery wokół igrzysk. Musiał podziękować

Sam zainteresowany niechętnie odnosił się do całej sytuacji. Teraz postanowił jednak powiedzieć więcej na ten temat jako gość pielgrzymki „VIII Męskie Oblężenie Jasnej Góry”. – W czasie tych igrzysk zaraz na wstępie była dość pamiętna uroczystość otwarcia. Odbyła się wyjątkowo, nie na stadionie, tylko na Sekwanie. Spodziewałem się, że może być tam dużo akcentów związanych z rewolucją francuską i takich, które będą nieco godziły w moją wiarę. Okazało się, że faktycznie tak było. Obiecałem sobie, że postaram się być bardzo powściągliwy. Dam widzom przestrzeń na wyrobienie sobie własnego zdania – zaczął Przemysław Babiarz. Później wyznał, że okazane mu przez innych dziennikarzy wsparcie było dla niego bardzo ważne – Był taki moment gdy wykonywano piosenkę Johna Lennona „Imagine”. Wydawało mi się, że moim obowiązkiem jest przypomnieć o czym jest ta pieśń, a konsekwencja była taka, że zostałem zawieszony przez TVP. Przyznam szczerze, że reakcja która potem nastąpiła, słowa wsparcia, obrona, którą podjęli moi koledzy z pracy, wszystko to pozwoliło mi ten tydzień zawieszenia przetrwać bez załamania. Sam nie byłbym taki silny – podkreślił Przemysław Babiarz, którego słowa cytuje portal Interia.

Iga Świątek odwiedziła Dom Polski w Paryżu: - Teraz wreszcie mam czas na wakacje. Chce skorzystać z igrzysk i wspierać naszych reprezentantów
Listen on Spreaker.
Najnowsze