Czesław Michniewicz

i

Autor: Cyfra Sport Czesław Michniewicz

Nasi za granicą

To czeka Czesława Michniewicza w Abha Club. Polski trener w Arabii opowiada o specyfice pracy z miejscowymi piłkarzami: „marchewka lepsza niż kij”

2023-06-26 14:06

Były selekcjoner Biało-Czerwonych podpisał niedawno kontrakt z saudyjskim ligowcem. 3 lipca ze swymi nowymi podopiecznymi poleci na zgrupowanie do Turcji. O tym, czego spodziewać się może w klubie z 200-tysięcznego miasta na zachodzie Arabii Saudyjskiej, oddalonego o 900 km o stolicy kraju, Rijadu, opowiedział „Super Expressowi” Mateusz Łajczak. To trener pracujący w tym klubie od dwóch lat, były członek sztabu reprezentacji Polski za selekcjonerskiej kadencji Jerzego Brzęczka.

Kontrakt Łajczaka kończy się z końcem czerwca; w ramach swego sportowego rozwoju nie wyklucza on na przykład powrotu do Polski, ale też otwarty jest na ewentualną propozycję ze strony Michniewicza. - Czy bym się odnalazł w takiem współpracy? Po ustaleniu odpowiedniego zakresu obowiązków nie miałbym z tym problemu, jak sądzę; choć oczywiście zawsze trzeba się w takiej współpracy dotrzeć – wyjaśniał nam w długiej rozmowie.

To czeka Czesława Michniewicza w Abha Club

Mateusz Łajczak przybliżył też specyfikę klubu, w którym spędził dwa ostatnie lata. Najważniejszą – jego zdaniem – rzeczą w pracy nowego szkoleniowca będzie porozumienie z podopiecznymi, zwłaszcza miejscowymi piłkarzami. - To jest wyzwanie: jak dotrzeć do piłkarzy i przekonać ich do jego filozofii gry. Nie będzie to łatwe. Musi znaleźć stosowne narzędzia, uwzględniające specyfikę tutejszej kultury – uważa nasz rozmówca.

Co ma na myśli? Swymi spostrzeżeniami na temat specyfiki pracy z arabskimi podopiecznymi dzielił się już przed katarskimi mundialem. Mówił wtedy m.in. o tym, że zdecydowanie bardziej wolą oni ofensywę niż obowiązki defensywne. - Tutejsi piłkarze z natury mają nieco inne rozumienie gry obronnej i związanej z nią detali – potwierdza dziś Łajczak. - Najważniejsze więc będzie „kupienie” nowych podopiecznych dla idei zespołowości w defensywie – a takie będą oczekiwania działaczy wobec Michniewicza.

Polski trener w Arabii o specyfice pracy z miejscowymi: „Marchewka lepsza niż kij”

To „kupowanie dla idei” też odbywać się musi w konkretny sposób. - W psychologicznych aspektach ważniejsza będzie na pewno „marchewka”. „Kij” lepiej odłożyć – obrazowo, odwołując się do polskiego przysłowia – opisuje strategię współpracy z zespołem Mateusz Łajczak. - Stricte żołnierskie podejście: „nie ma ze mną dyskusji”, na dodatek proponujące przede wszystkim ciężką pracę w defensywie, to… efekty mogłyby być różne – zaznacza polski trener.

Mateusz Łajczak

i

Autor: Cyfrasport Mateusz Łajczak
Sonda
Czy Czesław Michniewicz wypełni kontrakt w Abha Club?

QUIZ: Rozpoznasz polskie gwiazdy mundiali?

Pytanie 1 z 12
Zaczynamy od łatwego pytania. Kim jest ten piłkarz?
QUIZ: Rozpoznasz polskie gwiazdy mundiali?
Najnowsze

Materiał sponsorowany