Tragiczna informacja dotarła do Polski. W wieku 49 lat życie zakończyła himalaistka Hilaree Nelson. Sportsmenka, która była poszukiwana od poniedziałku, nie przeżyła zjazdu z na nartach z Nesalu. Śmierć zmarłej sportsmenki jest opłakiwana przez fanów, którzy nie mogą uwierzyć w to, jaki tragiczny los ją spotkał.
Hilaree Nelson nie żyje. Tragiczny wypadek himalaistki
Do tragicznych wydarzeń z udziałem himalaistki miało dojść w poniedziałek 26 września 2022 roku. Kobieta, wraz ze swoim partnerem, Jimem Morrissonem, zdobyła szczyt Nesalu i postanowili razem wrócić, zjeżdżając z nart. O ile mężczyźnie ta sztuka się udała, o tyle kobieta miała wpaść w trakcie swojego zjazdu w szczelinę. Poszukiwania Nelson zakończyły się w środę 28 września 2022 roku, kiedy to ekipa poszukiwawcza znalazła ciało zmarłej himalaistki.
Ciało Nelson zostanie przetransportowane do domu. Smutny wpis na mediach społecznościowych
O powodzeniu w znalezieniu ciała poinformował na mediach społecznościowych team, który podjął się poszukiwań Nelson. Ciało kobiety zostało już zabezpieczone i zostało wywiezione przy pomocy helikoptera.
- Ogromny szacunek dla naszego brata, Jima, za charakter i zaangażowanie, w tej nieprawdopodobnie trudnej sytuacji, w celu sprowadzenia swojej żony i matki swoich dzieci do domu. Hilaree została przetransportowana do Samagau i wkrótce będzie w drodze do domu - czytamy w oświadczeniu.