piłka nożna

i

Autor: CYFRASPORT piłka nożna

Wyzwiska i awantura z boiska przeniosła się na Facebooka. A wszystko przez zasadę... fair-play [ZDJĘCIA]

2017-11-12 17:50

O tym, że niższe ligi rządzą się swoimi prawami przekonaliśmy się już nie raz. To co dzieje się poza wielkimi stadionami, bez udziału kamer telewizyjnych i licznych grup kibiców czasami śmieszy, żenuje i zaskakuje. Zachowanie klubu KS Pilica Nowe Miasto nad Pilicą napewno żenuje. A wszystko wydarzyło się po kołosie meczu z Prochem Pionki. O co jednak dokładnie chodzi?

W ramach 16. kolejki radomskiej Campeon Ligi Okręgowej doszło do spotkania pomiędzy KS Pilicą Nowe Miasto nad Pilicą i Prochem Pionki. Goście prowadzili do 87. minuty 2:1 i wtedy wydarzyło się coś, co rzadko ma miejsce na piłkarskim boisku. Sędzia po swoim błędzie przyznał piłkę zawodnikom z Pionek, którzy w geście fair-play mieli oddać futbolówkę gospodarzom. Zawodnik Prochu, Andile Nqaben nie znał chyba tej zasady, bo pognał na bramkę rywali i strzelił gola.

Piłkarze Pilicy byli zdezorientowani. Spodziewali się, że dostaną piłkę i będą mogli konstruować swój kolejny atak. Po bramce Nqabena przegrywali już 1:3. Zawodnicy Prochu Pionki postanowili, że dadzą strzelić rywalom bramkę w geście... fair-play. Piłkarz gospodarzy Adam Pędzikowski popędził na bramkę przeciwnej drużyny w czym nie przeszkadzali mu rywale. Z ekipy z Pionek postanowił wyłamać się bramkarz, który obronił strzał Pędzikowskiego, czym pozbawił kontaktowego gola Pilicę.

Na boisku zapoczątkowało to wielką aferę. Z obu stron poleciało mnóstwo wyzwisk. Awantura przeniosła się również na... media społecznościowe. O ile emocje na boisku można zrozumieć, o tyle wpisy klubu KS Pilica Nowe Miasto nad Pilicą na Facebooku budzi wielki niesmak. Bo jak nie od dziś wiadomo, wydarzenia boiskowe powinny pozostać na placu gry, szczególnie wśród piłkarzy i osób odpowiedzialnych za profil na Facebooku klubu. Ich wpis, który naszym zdaniem przekroczył granicę dobrego smaku możecie ocenić sami.

Zobacz: Śmiertelne pobicie kibica Górnika Zabrze. Ujawniono WIDEO

Przeczytaj: Artur Boruc w Legii Warszawa? Dariusz Mioduski wyraża chęć zatrudnienia Polaka

Sprawdź: Lech Poznań straci wielki talent. Bitwa o nastolatka trwa

Najnowsze