Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w środę (28.02) pokonali u siebie włoską potęgę Gas Sales Daiko Piacenza 3:0 i awansowali do półfinału Ligi Mistrzów. Taki sam wyczyn notowali w latach 2022 i 2023, z tym że na drodze zawsze stawała im Zaksa Kędzierzyn i odprawiała z kwitkiem – najpierw w półfinale, a rok temu w finale w Turynie. Kolejnego przeciwnika Jastrzębskiego Węgla, Ziraat Ankara, polscy kibice znają z rywalizacji grupowej w tym sezonie właśnie z Zaksą. Wicemistrzowie Polski dwa razy ulegli tureckiemu rywalowi, ale byli w kryzysie zdrowotnym i z trudem udawało im się skompletować skład.
Trener Projektu Warszawa, triumfatora Pucharu Challenge, Piotr Graban: Możemy wygrać wszystko
Ekipa z Ankary rzutem na taśmę wywalczyła sobie grę w półfinale. Niewiele zabrakło, a uległaby rewelacji tego etapu LM, Guaguas Las Palmas. Kiedy Ziraat na wyjeździe wygrał 3:1, wydawało się, że dopełni formalności u siebie, tymczasem... uległ 0:3! Do wyłonienia triumfatora potrzebny był więc złoty set, szczęśliwie dla Turków wygrany 15:7. W drugiej parze półfinałowej LM zagrają włoskie Lube Civitanova i lepszy z pary Itas Trentino – Berlin Volleys.
Awans do półfinału dał spory zastrzyk gotówki
Awans jastrzębian do czołowej czwórki LM ma konkretny wymiar finansowy. Dopiero na tym etapie zmagań można mówić o poważniejszych pieniądzach otrzymywanych z europejskiej federacji, chociaż i tak te sumy są drobnymi w porównaniu np. z piłką nożną. Najważniejszy jest oczywiście aspekt sportowy, niemniej i finansowo można w europejskiej rywalizacji wyjść na swoje, co dawniej nie było takie oczywiste.
Podsumujmy dotychczasowe dokonania finansowe jastrzębian w LM: pięć zwycięstw Jastrzębskiego Węgla w fazie grupowej wyceniono po 10 tys. euro każde, czyli na 50 tys. euro (216 tys. zł), a jedna porażka przyniosła 5 tys. euro (21,6 tys zł). Wygrana i porażka w ćwierćfinale z Piacenzą wzbogaciły klubową kasę o 18 tys. euro (77,8 tys zł).
Ponadto, po awansie do półfinału klub z Jastrzębia może być już pewien, że bez względu na następne wyniki zagwarantował sobie 145 tys. euro (627 tys zł). Skąd ta suma? Zespoły, które nie awansują do finału otrzymają bowiem po 125 tys. euro premii za miejsca 3–4, a teoretyczne dwie porażki w 1/2 finału przyniosą 20 tys euro. Tak wygląda absolutny plan minimum. Te kwoty mogą z powodzeniem urosnąć i na to wszyscy liczymy.
770 000 złotych zagwarantowane
To tyle po stronie „ma”. Jest jeszcze strona „winien”, bowiem za grę na kolejnych etapach LM trzeba uiścić wpisowe. I tak: 25 tys. euro za fazę grupową, 5 tys. euro za ćwierćfinał i 10 tys. euro za półfinał. Łącznie: 40 tys. euro (172 tys. zł), którą to kwotę należy odjąć od przychodów.
A zatem z powyższych wyliczeń wynika, że do tej pory Jastrzębski Węgiel za grę w LM 23/24 ma zagwarantowane 178 000 euro, czyli 770 000 złotych. Obyśmy po półfinale zaczęli dodawać do tego kolejne dochody!